„Dużo poniżej swoich oczekiwań wypadłem podczas pierwszego etapu Giro del Trentino jakim była jazda indywidualna na czas o długości 12,5 km.

Straciłem do zwycięzcy 52 sek. zajmując 34 miejsce. Wygrał Vinokourov, w sumie chyba nikt nie mógł mu tutaj zagrozić, pokonując drugiego Stefano Garzeliego o 16 sek. dziesiąty Serpa stracił już 32 sek. wiec do pierwszej dziesiątki zabrakło dokładnie 20 sek. i właśnie o mniej więcej 15 – 20 sek. pojechałem gorzej niż w zeszłym roku.

Niby średnio ale bez tragedii, mogło by być lepiej ale zawsze może być przecież gorzej. Co dalej … czas pokaże….”

Źródło: www.huzarski.pl

Poprzedni artykułTrasa i lista zespołów na Tour of Britain
Następny artykułPrezentacja La Fleche Wallonne 2010
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments