Michael RogersMichael Rogers (Columbia HTC) celuje w Mistrzostwa Australii, w których w zeszłym roku zdobył srebrny medal.

Rogers mówi, że miał najlepszy okres przygotowawczy do sezonu w historii, mocno pracując w listopadzie i grudniu.

W ubiegłym sezonie miałem około 100 dni wyścigowych, przejechałem zarówno Giro i Tour, a zakończyłem sezon zaraz po Mistrzostwach Świata. Miałem dobry długi odpoczynek, a następnie zająłem się przygotowaniami do sezonu 2010″ – powiedział Rogers.

Pracowałem naprawdę dobrze. Jestem trzy kilo lżejszy, niż w ubiegłym roku i już zbudowałem bardzo dobrą wytrzymałość. Mam nadzieję, że przyda się podczas Mistrzostw Australii, bo będzie to ciężki wyścig.”

Rogers będzie bronił swojego tytułu Mistrza Australii w wyścigu na czas, ale w tym roku 30-letni zawodnik będzie się skupiać tylko na 163-kilometrowym wyścigu ze startu wspólnego, który odbędzie się 10 stycznia. Jego koledzy z drużyny Columbia-HTC Leigh Howard i Matt Goss będą również uczestniczyć w imprezie.

„To będzie bardzo trudny start, ponieważ nie jest zbyt długi i będzie bardzo ostre tempo od samego początku. Na trasie jest jedno wzniesienie, które będziemy pokonywać szesnaście razy. To będzie wyścig na przetrzymanie” – opowiada Australijczyk.

Poprzedni artykułAstana na rowerach Specialized
Następny artykułZnamy skład Team Sky 2010
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments