Bahrein - Merida/BettiniPhoto©2016

Mimo że pierwsza część sezonu Heinricha Hausslera została zrujnowana przez kontuzję kolana, to Australijczyk zapewnił sobie kontrakt z drużyną Bahrain-Merida na kolejny rok. Drużyna z Bliskiego Wschodu pozyskała również 21-letniego Ukraińca Marka Paduna.

W pierwszym półroczu 2017 roku Heinrich Haussler zanotował jedynie sześć dni wyścigowych, ale wrócił do siebie w drugiej części sezonu i wystartował w serii wyścigów jednodniowych. Przedłużenie kontraktu zapewnił sobie dzięki ciężkiej pracy w siłowni oraz w basenie, gdzie dbał o formę, podczas gdy nie mógł jeździć na rowerze.

Haussler zostaje na pokładzie. Ciężko pracował w siłowni i dużo pływał. Robił wszystko, co możliwe, by utrzymać kondycję fizyczną. Widzieliśmy jego poświęcenie i właśnie dlatego pozwoliliśmy mu zostać w naszej drużynie na kolejny rok. Potrzebujemy kogoś na wiosenną kampanię klasyków, a jego wysiłek udowodnił, że bardzo chce dobrze przygotować się do tych wyścigów. Poza tym jego kolano ma się lepiej, czego dowód oglądaliśmy w mistrzostwach świata

– powiedział portalowi Cyclingnews menedżer drużyny Bahrain-Merida Brent Copeland.

Sezon 2017 jest dla ekipy Bahrain-Merida debiutanckim, zatem większość zawodników ma obowiązujące kontrakty. W związku z tym, jej aktywność na rynku transferowym nie była zbyt duża, ale mimo to w przyszłym roku nie zabraknie nowych twarzy – dołączą Matej Mohoric, Kristijan Koren, Gorka Izagirre, Hermann Pernsteiner (do tej pory kolarz górski), Domenico Pozzovivo oraz Mark Padun, którego pozyskanie ogłoszono w poniedziałek 30 października.

21-letni Ukrainiec zadebiutuje na poziomie World Tour. Padun przyjdzie z drużyny Colpack, będącej młodzieżowym zapleczem Bahrain-Merida. Pod koniec sezonu odbył staż u Copelanda i spółki, podczas którego z dobrej strony zaprezentował się w wyścigu Coppa Agostoni, gdzie przejechał w ucieczce prawie sto sześćdziesiąt kilometrów.

Do największych sukcesów Marka Paduna należą jak dotychczas m.in.: zwycięstwo w Trofeo Piva, GP Capodarco i jeden etap w Giro d`Italia U-23, gdzie finiszował także piąty w klasyfikacji generalnej. Był także drugi w La Flèche du Sud, a w 2016 roku zdobył tytuł mistrza Ukrainy „orlików” w jeździe indywidualnej na czas.

Jeździć jako stażysta w drużynie Bahrain-Merida było przyjemnością, ale jeszcze większą przyjemnością jest podpisanie pierwszego kontraktu World Tour. Debiut w Coppa Agostoni był dla mnie czymś specjalnym, a przebywanie z drużyną na październikowym zgrupowaniu było także bardzo ekscytującym przeżyciem

– cieszy się Padun.

Ukrainiec specjalizuje się w jeździe po górach – mówi, że jego ulubionymi podjazdami są te oznaczone hors catégorie. W przyszłości chciałby być konkurencyjnym w wyścigach etapowych i górzystych klasykach, takich jak ardeński tryptyk czy Il Lombardia.

Przypomnijmy, że wraz z końcem bieżącego sezonu z drużyny Bahrain-Merida odeszli: Janez Brajkovic, Ondrej Cinq oraz Tsgabu Grmay. Kierownictwo wciąż czeka na pełny powrót do kolarstwa Ramunasa Navardauskusa, który miał problemy z sercem. Kontuzje wciąż leczą również Kanstantin Siutsou i Ion Izagirre.

Poprzedni artykułAn Post – Chain Reaction znika z peletonu
Następny artykułRigoberto Uran wystartuje w Vuelta a Espana?
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments