Olympia's Tour

Wszystko wskazuje na to, że rekord godzinny znów wraca do łask. Tym razem poprawić go spróbuje Dion Beukeboom, holenderski torowiec.

Obecny rekord został ustanowiony w czerwcu 2015 roku przez Bradleya Wigginsa. Brytyjczyk przejechał na torze w Londynie 54 kilometry i 526 metrów.

Do próby pobicia wyniku brytyjskiego lorda ma dojść w przyszłym roku w meksykańskim Aguascalientes. Beukeboom, medalista mistrzostw Europy w wyścigu na dochodzenie uważa, że poprawienie wyniku Sir Bradleya jest jak najbardziej możliwe.

Nie mam żadnych złudzeń, że Wiggins był i jest zdecydowanie lepszym kolarzem ode mnie. Jestem jednak zdania, że jego rekord został ustanowiony w warunkach nie do końca temu odpowiadających, w czym upatruje swojej szansy

– powiedział Holender.

W ostatnich latach wielu kolarzy próbowało ustanowić nowy rekord w jeździe godzinnej. Niewykluczone jednak, że niedługo pogodzi ich młody i utalentowany Duńczyk Mikkel Bjerg, który na torze w Odense wykręcił wynik 52,311 km.

Poprzedni artykułJose Joaquin Rojas powróci na rower odrobinę lżejszy
Następny artykułTour of Turkey 2017: Bennett ponownie najlepszy
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments