To, że Peter Sagan (Cannondale) ma w nogach moc, to wiemy nie od dziś. Ale w wyścigu Gent-Wevelgem udowodnił to po raz kolejny i nie zmarnował znakomitej pomocy kolegów z drużyny, a przede wszystkim Polaka– Macieja Bodnara. A oto jak skomentował swój sukces:
Chciałem wygrać Mediolan – San Remo, ale teraz przyszła ta wygrana i dała mi oraz mojemu zespołowi wiele satysfakcji. Przełamałem lody przed kolejnymi wygranymi.
Drużyna dała mi dziś ogromne wsparcie, a zwłaszcza Maciek Bodnar w końcówce. Byłem nieco rozczarowany faktem, że w tak sporej grupce uciekinierów współpracowało tylko pięciu zawodników. Inni naprawdę nie mieli ochoty na mocne kręcenie.
Teraz, największym celem czekającym na Sagana jest Tour of Flanders, gdzie jako swoich głównych rywali Słowak wymienia Cancellarę oraz Boonena.
Foto: bettiniphoto.net
Marta Wiśniewska