Michał Olejnik (Team Veranda Rideau U) podczas pierwszego etapu Ronde de l’Oise uczestniczył w kraksie i upadł tak nieszczęśliwie, że pękła mu rzepka.
Michał tak opisuje to zdarzenie na swoim blogu:
Sobotni wpis:
Dla mnie wyścig się skończył. Dzisiaj miałem prześwietlenie i niestety mam pękniętą rzepkę. W poniedziałek operacja, a potem mam nadzieję szybki powrót na rower.
Piątkowy wpis:
Wyścigu jak na razie nie zaliczę do udanych. Dzisiaj na 500m do mety zaliczyłem glebę i mój jutrzejszy start stoi po dużym znakiem zapytania. Wczoraj też nie było najlepiej. Postanowiłem przeskoczyć do ucieczki. Przejechałem 4km sam, skręciliśmy w prawo, zrobił się rant i zostałem z tyłu.
Źródło: www.mickaelolejnik.blogspot.com