Trzykrotny mistrz świata doczekał się wreszcie swojego ponownego triumfu na etapie włoskiego Giro.
W zeszłym roku na dziesiątym etapie do Tortoreto, a dziś na dziesiątym etapie do Foligno nie miał równych Peter Sagan. Słowak doskonale wykończył koncertową jazdę ekipy BORA – hansgrohe, w której jedną z głównych ról miał Maciej Bodnar.
Dzisiaj był dla nas bardzo dobry dzień. Ogromne podziękowania dla kolegów za fantastyczną pracę. Daliśmy z siebie wszystko i cieszę się, że udało się wygrać
– mówił na mecie Słowak w dość zabawnej mieszance kilku języków.
Sagan dzięki zwycięstwu został liderem klasyfikacji punktowej i po dniu przerwy przystąpi do wyścigu w cyklamenowej koszulce.
Jestem w dobrej formie co było już widać na poprzednich etapach. Jednak tamte odcinki były łatwiejsze i nie udało nam się zmęczyć konkurentów. Teraz mam cyklamenową koszulkę, ale przed nami jeszcze długa droga, bo jesteśmy w połowie Giro d’Italia
– zakończył Peter Sagan.