Annemiek Van Vleuten (Holandia) udostępniła dane z aplikacji Strava, które pozwalają kibicom zajrzeć w głąb jej zdumiewającej, ponad stukilometrowej samotnej akcji, dzięki której po raz pierwszy w karierze zdobyła tytuł mistrzyni świata ze startu wspólnego w elicie kobiet.
Annemiek Van Vleuten pokonała liczącą 149 kilometrów trasę w nieco ponad cztery godziny. Łączna liczba przewyższenia wyniosła 2360 metrów. Po tym, jak reprezentantka Holandii zostawiła swoje rywalki, czyli podczas przeszło stukilometrowego solowego rajdu, jej średnia prędkość wyniosła 36,3 km/h, zaś maksymalna osiągnęła 82,1 km/h (na zjeździe z Lofthouse).
Spaliła w sumie 3400 kalorii, a kręciła ze średnią kadencją 95 obrotów na minutę. Po drodze zrobiła dziesięć tak zwanych „komów”, w tym na podjeździe Lofthouse, gdzie mocniej nacisnęła na pedały, a przyspieszenie to nie pozwoliło jej rywalkom udzielić jakiejkolwiek odpowiedzi.
Imponująco na Stravie świeżo upieczonej mistrzyni świata elity kobiet wygląda odcinek, który nosi miano „Lofthouse to Masham”. Liczy on 16,45 km. Van Vleuten pokonała go w czasie 26 minut i 14 sekund, czyli szybciej niż między innymi były kolarz drużyny Madison-Genesis Matt Cronshaw, który ustanowił ten rekord podczas etapu wyścigu Tour de Yorkshire 2017 z Tadcaster do Harrogate. Holenderka jechała na tym odcinku ze średnią prędkością 37,6 km/h.
Wiedząc, jak wielką ma przewagę, w końcówce zwolniła aż do 22 km/h, by móc celebrować niesamowite zwycięstwo w mistrzostwach świata 2019. Kto teraz ma ochotę pobić KOM-y Annemiek Van Vleuten? Yorkshire czeka.