fot. Winspace Cycling Team

W ten weekend kolejny bardzo dobry start zaliczyła Karolina Perekitko. 25-letnia Polka zajęła 4. miejsce w górskiej etapówce Tour Féminin International des Pyrénées. Wygrała Usoa Ostolaza.

We francuskich Pirenejach rozegrany został w ten weekend po raz 3. wyścig Tour Féminin International des Pyrénées. Składająca się z 3 etapów impreza poprowadzona była w bardzo trudnym terenie, a to oznaczało, że po triumf w tym wyścigu pierwszej kategorii nie miała szansy sięgnąć przypadkowa kolarka. W stawce składającej się z 1 Women’s World Teamu (FDJ-SUEZ), wielu ekip kontynentalnych oraz kilku lokalnych klubów znalazła się jedna Polka – Karolina Perekitko (Winspace).

Zmagania otworzył najprostszy z etapów – niespełna 130 kilometrów między Goudon a Lourdes zawierało ledwie kilka podjazdów, a o wygranej zadecydował finisz z 25-osobowego peletonu. Po triumf sięgnęła Vittoria Guazzini (FDJ-SUEZ), a Karolina Perekitko przyjechała w pierwszej grupie.

Wyniki 1. etapu:

Drugiego dnia na zawodniczki czekało „tylko” 96 kilometrów, ale za to meta została ulokowana na słynnym Col d’Aubisque. 17-kilometrowy podjazd o średnim nachyleniu 7% był prawdziwie morderczą próbą dla pań, a po wygraną sięgnęła Usoa Ostolaza (Laboral Kutxa – Fundación Euskadi). Tuż za podium, na 4. miejscu metę przecięła Karolina Perekitko!

Wyniki 2. etapu:

Na zakończenie na panie czekało 125 kilometrów poprowadzone po pagórkach między Nay a Bosdarros. Na solo wygrała mająca większe straty Josie Talbot (Cofidis Women Team), ale w ledwie 11-osobowym peletonie za jej plecami metę przecięły wszystkie najwyżej sklasyfikowane zawodniczki, w tym Karolina Perekitko, która tym samym zakończyła zmagania we Francji na 4. miejscu. Dla Polki to jeden z najlepszych rezultatów w karierze.

Wyniki 3. etapu:

Wyniki dostarcza FirstCycling.com

Poprzedni artykułBaloise Belgium Tour 2024: Tim Merlier wygrywa na koniec, wyścig dla Sørena Wærenskjolda
Następny artykułCo za nami? Podsumowanie intensywnego kolarskiego weekendu
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments