fot. Mazowsze Serce Polski

Marton Dina sięgnął po drugie zwycięstwo w tegorocznej edycji Małopolskiego Wyścigu Górskiego. Węgier z ATT Investments okazał się dziś najlepszy na Górze Chełm. Trzecie miejsce zajął Tomasz Budziński z Mazowsze Serce Polski.

Pierwszy etap Małopolskiego Wyścigu Górskiego rozegrano na 150-kilometrowej trasie. Zmagania rozpoczynały się w Koszycach, skąd kolarze udali się w bardziej górzyste tereny. Po drodze na Górę Chełm w Myślenicach przejeżdżali między innymi przez kategoryzowane podjazdy w Starym Rybiu i Kobielniku. Lotne premie zostały natomiast ulokowane w Drwinie, Kłaju oraz Dobrej.

Po wczorajszym prologu w koszulce lidera do rywalizacji przystąpił Marton Dina z ATT Investments.

Krótko po starcie do przodu ruszyło wielu zawodników, chcących uformować ucieczkę dnia. Część z nich zapewne miała na uwadze, że w ubiegłym roku o wygraną powalczyli właśnie zawodnicy z odjazdu. Tempo było wysokie, ale żadna grupka nie była w stanie na dobre odjechać od peletonu.

Aktywny był między innymi Julian Kot z Lubelskie Perła Polski, jednak został doścignięty przez peleton. Po kilkudziesięciu kilometrach rywalizacji, na czele utworzyła się 21-osobowa grupa, w której znalazł się lider wyścigu – Marton Dina.

Taka sytuacja nie pasowała w szczególności zawodnikom Global 6 Cycling i Mazowsze Serce Polski, którzy postarali się o to, by silny odjazd został doścignięty. Następnie od peletonu odjechała ucieczka, w składzie Marco Trevisol (Gallina Lucchini Ecotek), Mathias Larsen (Airtox – Carl Ras), Edouard Bonnefoix (Global 6 Cycling), Marijn Ijmker (Volharding) i Oleksii Kmets (Power of Science), do których doskoczył Maciej Banaszak z Mostostalu Puławy.

Odjazd oddalił się od peletonu na około 1,5 minuty i taką przewagę utrzymywał przez kolejne kilkadziesiąt kilometrów. W międzyczasie warunki atmosferyczne drastycznie się zmieniły – zaczął padać deszcz, temperatura spadła do 15 stopni Celsjusza, a w oddali było widać błyskawice.

Nie przestraszyło to jednak kolarzy, którzy dyktowali wysokie tempo na podjazdach. Premię górską pod Kobielnik wygrał Piotr Pękala z Santic-Wibatech, a nieco wcześniej – na podjeździe pod Dobrą – sekundy na lotnym finiszu zgarnął Tomasz Budziński (Mazowsze Serce Polski). Po sekwencji podjazdów peleton porwał się na strzępy, ale z czasem do czołowej grupy zaczęli dołączać kolejni zawodnicy.

Kilkanaście kilometrów przed metą zaatakował Michael Boros z Elkov-Kasper. Czech w pewnym momencie miał nawet 40 sekund przewagi, jednak został złapany na stokach Góry Chełm. Tam o wygraną powalczyli faworyci klasyfikacji generalnej. Najsilniejszy okazał się Marton Dina z ATT Investments, który przeciął linię mety przed Lukasem Kubisem (Elkov-Kasper) i Polakiem Tomaszem Budzińskim, reprezentującym ekipę Mazowsze Serce Polski. W pierwszej dziesiątce finiszowali też Piotr Pękala (Santic-Wibatech), Artur Sowiński (Voster ATS Team) oraz Jakub Kaczmarek (Mazowsze Serce Polski).

Marton Dina pozostał liderem wyścigu. Do końca rywalizacji pozostały dwa etapy.

Wyniki 1. etapu Małopolskiego Wyścigu Górskiego 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułMałopolski Wyścig Górski 2024: Relacja tekstowa z 1. etapu [na żywo]
Następny artykułButy Trek RSL Knit – elegancja i funkcjonalność (test)
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments