W wieku 77 lat, po długiej chorobie świat opuścił Richard Bukacki. Holender posiadający polskie korzenie był przez wielu nazywany Królem Kermesów.
Richard Bukacki, syn polskiego emigranta, był aktywnym kolarzem od końcówki lat 60. do początku 80. XX wieku. W jego dorobku znajdziemy m.in. triumf na etapie Paryż-Nicea czy kilka wygranych wyścigów jednodniowych takich jak Omloop van het Zuidwesten, Omloop Schelde-Durme i Omloop van de Westhoek. Holender otarł się także o wygraną etapową podczas La Vuelta a España, gdzie nieraz stawał na podium pojedynczych odcinków.
To nieznane dziś wyścigi były jednak tym, czym wsławił się Richard Bukacki. W czasach jego świetności organizowano tysiące imprez, które dziś nazywamy kermesami, a on był w nich prawdziwym mistrzem, a właściwie królem, bo tak go tytułowano.
No chyba raczej kermiskoers a nie kermes..