fot. Thomas Maheux / Canyon//SRAM Racing

Zapowiedzi męskich ekip w większości są już za nami, a więc pora skupić się na kobiecych drużynach – w szczególności tych, w których w przyszłym roku będą ścigać się Polki. Na pierwszy ogień idzie ekipa Canyon//SRAM Racing, reprezentowana przez Katarzynę Niewiadomą i Agnieszkę Skalniak-Sójkę.

Nadchodzący sezon będzie nie zwykły pod kątem liczby Polek w najwyższej dywizji – ta cały czas rośnie, a w przyszłym roku wyniesie aż 8! Co ciekawe, Biało-Czerwone będą ścigać się w czterech ekipach, po dwie w każdej. W barwach Canyon//SRAM Racing w najbliższych miesiącach ponownie będziemy oglądać Katarzynę Niewiadomą i Agnieszkę Skalniak-Sójkę.

Pierwsza z wymienionych Polek to od lat jedna z czołowych zawodniczek globu, imponująca swoją wszechstronnościach na pagórkach, w wysokich górach, na brukach, a ostatnio również szutrach, gdzie sięgnęła po gravelowe mistrzostwo świata. Skupimy się jednak na dokonaniach i szosowym potencjale Katarzyny Niewiadomej, a ten jest ogromny. Wykorzystując swoje umiejętności, Polka jest w stanie walczyć o najwyższe lokaty praktycznie w każdym prestiżowym wyścigu, co udowadnia ścigając się o zwycięstwa zarówno w klasykach, jak i „etapówkach”. W tym roku po raz drugi z rzędu zajęła trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej Tour de France, wygrywając koszulkę najlepszej góralki.

fot: CANYON//SRAM Racing / ©saskiadugon

W przyszłym roku istotnym celem Polki będą również Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, gdzie na pagórkowatej trasie będzie jedną z pretendentek do zdobycia medalu. W najważniejszą imprezę czterolecia celuje również druga z Biało-Czerwonych z Canyon//SRAM Racing – Agnieszka Skalniak-Sójka – bezsprzecznie najlepsza polska zawodniczka, specjalizująca się w indywidualnej jeździe na czas. Nie jest to jednak jedyny atut Polki – świetnie sprawdza się ona również w roli pomocniczki, ale imponuje także swoją aktywnością i dobrą jazdą w trudnym terenie. W ubiegłym sezonie uplasowała się między innymi na 7. pozycji w mistrzostwach świata w „czasówce”, a także zajęła 6. miejsce w Vuelta a Burgos, etapowym wyścigu rangi World Tour.

fot. Canyon//SRAM Racing

Ekipa Canyon//SRAM Racing stawia również na młodzież, o czym świadczy obecność wielu utalentowanych zawodniczek w jej szeregach. Listę otwiera Ricarda Bauernfeind, wyrastająca na jedną z czołowych specjalistek od jazdy w górach. W tym roku wygrała etap Tour de France Femmes, zajęła piąte miejsce w La Vuelta Femenina, a także plasowała się w czołówkach innych „etapówek” najwyższej kategorii. Kolarką o podobnej charakterystyce jest jej rodaczka, Antonina Niedermaier, która sięgnęła po etapowy skalp w Giro d’Italia Donne, była 4. w Tour de l’Avenir, a także zdobyła srebrny medal mistrzostw Europy orliczek w jeździe na czas.

Zmagania wygrała… inna kolarka Canyon//SRAM Racing, Zoe Backstedt. Sukces Brytyjki świadczy o dużych umiejętnościach jazdy na czas, ale 19-latka bardzo dobrze odnajduje się również w klasykach i pofałdowanym terenie. Jest także znakomitą zawodniczką przełajową.

Skoro o „czasówkach” mowa, nie sposób pominąć Chloe Dygert – aktualną mistrzynię świata w tej konkurencji. Amerykanka nie daje się jednak łatwo zaszufladkować. Bardzo dobrze radzi sobie na pagórkach, a dzięki swojej dynamice jest w stanie regularnie walczyć o zwycięstwa i miejscach w czołówkach, szczególnie po finiszach z niewielkiej grupki. Solowe szarże – za sprawą jej umiejętności – również są jej domeną. O dobre rezultaty w trudnym terenie, zarówno w górach, jak i pagórkowatych klasykach, mogą natomiast powalczyć solidne Soraya Paladin i Elise Chabbey, które wielokrotnie zajmowały pozycje w czołówkach wyścigów rangi World Tour.

Na płaskich etapach ekipa Canyon//SRAM Racing może liczyć natomiast na Maike van der Duin, łączącą ściganie na szosie z torem. To samo można by było napisać o Shari Bossuyt, jednak belgijka jest obecnie tymczasowo zawieszona za wykrycie w jej organizmie letrozolu (tej samej substancji, na której wpadł zawieszony na 2 lata Toon Aerts). Nie należy zatem spodziewać się, że zobaczymy ją w przyszłym roku w barwach niemieckiej ekipy.

Jeśli chodzi o pozostałą część składu, szczególną uwagę należy zwrócić na utalentowane: Neve Bradbury, Alice Towers oraz Niemkę Justynę Czaplę, która od przyszłego sezonu do „dorosłej” drużyny po pobycie w Canyon//SRAM Generation.

Skład Canyon//SRAM Racing na sezon 2024:

🇩🇪 – Ricarda Bauernfeind, Justyna Czapla, Antonina Niedermaier
🇬🇧 – Zoe Bäckstedt, Alex Morrice, Alice Towers
🇵🇱 – Katarzyna Niewiadoma, Agnieszka Skalniak-Sójka
🇦🇺 – Neve Bradbury, Tiffany Cromwell
🇨🇭 – Elise Chabbey
🇮🇹 – Soraya Paladin
🇳🇱 – Maike van der Duin
🇺🇸 – Chloe Dygert
🇧🇪 – Shari Bossuyt*

Poprzedni artykułMathieu van der Poel celowo opluł kibiców [wideo]
Następny artykułStrona internetowa Tour Down Under doprowadziła do wycieku strojów
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Szymon
Szymon

Czemu mamy zapowiedzi o wszystkich WT męskich, a kobiecych już nie?
Wydaje mi się, że ciekawiej jest przeczytać o Human Powered Health albo jakimkolwiek innym kobiecym WT, niż o ciekawych zawodnikach z Gwatemali.

Jakub Jarosz
Editor
Jakub Jarosz
Reply to  Szymon

Przecież dzień po dniu będą się teraz ukazywały teksty o Women’s World Tourze. Do tego czy ciekawiej? W artykuły o paniach, jeśli w ekipie nie ma Polki, wchodzi naprawdę promil naszych czytelników – sprawdzona sprawa.

Szymon
Szymon

Ok, rozumiem. Może tylko mnie bardziej interesuje bardziej kobiecy WT niż męski PCT😉

Jakub Jarosz
Editor
Jakub Jarosz
Reply to  Szymon

Wątpię by miał Pan włączone powiadomienia, ale tak po tygodniu mogę już napisać analizując liczby – górale z Pro Teamów zainteresowali więcej czytelników niż jakikolwiek tekst o kobiecych zespołach, tak tych z Polkami, jak i pozostałych ;’)