Ceniony kazachski pomocnik Andrey Zeits zakończył zawodową karierę. Doświadczony zawodnik ścigał się na najwyższym poziomie przez 16 lat, z czego większość spędził w barwach rodzimej Astany.
Koniec roku to również czas pożegnań, związany z decyzjami o zakończeniu kariery. Jak co sezon, kilkudziesięciu zawodników ekip WorldTeams powiedziało pas – wśród nich są między innymi Thibaut Pinot, Greg Van Avermaet czy Rohan Dennis. Wymienieni kolarze to wielkie gwiazdy, których w zawodowym peletonie z pewnością będzie brakować.
Zawodowe kolarstwo składa się jednak w większości z pomocników, którzy najczęściej nie kończą karier w blaskach fleszy. Jednym z takich kolarzy jest doświadczony Andrey Zeits, ścigający się do tej pory w barwach Astana Qazaqstan Team. W rodzimej ekipie Kazach spędził 14 z 16 sezonów – na dwa lata odszedł do ekipy Mitchelton-Scott, a później ponownie wrócił pod skrzydła Alexandre’a Vinokurova.
Zeits poświęcił swoją karierę na pomaganie innym, jednak nie oznacza to, że nie odnosił sukcesów na własne konto. Wygrał on etap Tour of Hainan, a także plasował się wysoko w „generalkach” takich wyścigów, jak: Tour de Pologne, CRO Race czy Prestidential Cycling Tour of Turkey. Zajął również 8. miejsce w wyścigu ze startu wspólnego w ramach igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Co ciekawe, Andrey Zeits ze sceny zszedł wygrywając swój ostatni wyścig – w październiku triumfował bowiem w Tour de Kyushu, japońskim wyścigu kategorii 2.1 UCI.
Na zakończenie kariery, ekipa doceniła Kazacha wręczając mu pamiątkowy rower.
The most experienced 🇰🇿 rider @zeits_astana said goodbye to professional cycling at the official gala dinner.
There was a nice surprise for him: a special painted @WilierTriestina bike to honor his great career as incredible team player!
Thanks for everything and good luck! pic.twitter.com/oqUYIxGPzP— Astana Qazaqstan Team (@AstanaQazTeam) December 19, 2023
Przy okazji zakończenia kariery przez Andreya Zeitsa, warto wspomnieć, że jest to kolarz z drugą największą liczbą ukończonych wielkich tourów bez wycofania się z żadnego z nich. W ciągu 16 lat przejechał ich aż 21, tyle samo, co Lucien Van Impe! Rekordzistą, z dorobkiem 23 wyścigów, pozostaje… Sylwester Szmyd.
Podróżnik w czasie? Chyba na innych igrzyskach zajął te 8 miejsce.