Imanol Erviti podjął w tym sezonie decyzję o zakończeniu swojej niemalże dwudziestoletniej kariery zawodowej. 40-letni Hiszpan przez wszystkie lata ścigał się w barwach Movistaru, ale jego powrót do peletonu może nastąpić w innym zespole. Mówi się, że ten miałby zostać jednym z dyrektorów sportowych INEOS Grenadiers.
W INEOS Grenadiers szykują się podczas tej zimy ogromne zmiany – na początku tego miesiąca Rod Ellingworth złożył rezygnację z funkcji zastępcy szefa zespołu INEOS Grenadiers. Był tymczasowym następcą Sir Dave’a Brailsforda na stanowisku menadżera brytyjskiej drużyny kolarskiej. Dodatkowo według The Telegraph sam Brailsford również może opuścić INEOS Grenadiers. Ten miałby otrzymać pracę w klubie piłkarskim Manchester United, gdzie według doniesień właściciel INEOS Jim Ratcliffe pracuje nad przejęciem. Roger Hammond, główny dyrektor wyścigowy w INEOS Grenadiers, również odchodzi. Ten jest obecnie na celowniku Israel-Premier Tech.
Tym samym w brytyjskiej ekipie szykują się ogromne roszady na najwyższych stanowiskach, acz nie tylko. Zmienić mają się także „szeregowi” dyrektorzy sportowi, a pierwsze kroki w tej roli ma stawiać Imanol Erviti. Według strony internetowej Diario de Noticias 40-latek został już nowym pracownikiem brytyjskiej grupy. Wydawało się, że Hiszpan może po karierze zostać w Movistarze, ale najprawdopodobniej będzie inaczej.
INEOS Grenadiers przez lata rekrutowało wielu tego typu byłych kolarzy, z których robiło swoje twarze. Niegdyś uczynił to po rocznej przerwie od kolarstwa Nicolas Portal, prosto z roweru do auta przesiadł się m.in. Matteo Tosatto, który pracował w brytyjskiej grupie w latach 2017-23 oraz Gabriel Rasch, który pełnił rolę dyrektora sportowego od 2014 do 2022 roku. Podobną drogą idą teraz Xabier Zandio, Steve Cummings czy Christian Knees.
