Foto: Giro del Veneto

Matteo Trentin już niebawem wróci do ścigania. Włocha zobaczymy na szosie już podczas Renewi Tour (23-27 czerwca).

To dobra wiadomość, biorąc pod uwagę, że w poprzednią niedzielę, podczas mistrzostw świata ze startu wspólnego w Glasgow były kolarz CCC Team przez długi czas prezentował się naprawdę dobrze. Niestety na 85 km przed metą, podczas przyspieszenia zapoczątkowanego przez atak Tadeja Pogacara, stracił równowagę, wylądował na ziemi i nie był w stanie kontynuować wyścigu.

Na szczęście wszystko wskazuje na to, że skończyło się na zawiedzionych nadziejach, bólu i kilku zadrapaniach. Jak pisze Ciro Scognamiglio, Włoch nie odniósł żadnych złamań. I choć nie będzie w stanie wystartować w najbliższą niedzielę w BEMER Hamburg Classic, to do rywalizacji wróci niedługo później. Prawdopodobnie jego najbliższym startem będzie Renewi Tour, które rozpoczyna się 23 sierpnia.

Włoch z pewnością nie może doczekać się powrotu. W końcu, pomijając rok pandemiczny (a więc jedyny, który spędził w CCC Team), od 2013 co roku sięga po przynajmniej jedno zwycięstwo w sezonie. W tym na razie nie zdołał jeszcze tego zrobić, ale na szczęście wiele wskazuje na to, że będzie miał jeszcze ku temu kilka okazji.

Poprzedni artykułAnnemiek van Vleuten o planach po zakończeniu kariery
Następny artykułRemco Evenepoel: „Mam kontrakt z Soudal Quick-Step do końca 2026 roku”
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments