Szymon Gruchalski / Tour de Pologne 2023

Przed etapem jazdy indywidualnej na czas, która ma zadecydować ostatecznej kolejności w klasyfikacji generalnej 80. edycji Tour de Pologne, spotkaliśmy się z Matejem Mohoričem (Bahrain Victorious), by kontynuować długą rozmowę, którą rozpoczęliśmy przed dwoma laty. Korzystając jednak z okazji, zapytaliśmy też aktualnego lidera wyścigu o nastawienie przed kluczowym odcinkiem.

Mohorič przyznał, że możliwość wystartowania w żółtej koszulce i odpowiedzialność za wynik całej drużyny, jak zwykle, dodaje mu sił. Wspominał też podobny etap sprzed dwóch lat, na którym zajął 9. miejsce.

Dziś odczuwam bardzo dużą odpowiedzialność, ale nie mogę się już doczekać, aż stanę na rampie startowej i dam z siebie wszystko. Wczoraj wieczorem wspólnie analizowaliśmy czasówkę, którą pojechałem tu przed dwoma laty, i nie popełniłem wtedy wielu błędów,

– powiedział Matej Mohorič (Bahrain Victorious).

Długość tego etapu przemawia na moją korzyść, jak również fakt, że teraz wystartuję z przewagą. Jestem silniejszy, ale moi rywale również tacy się stali w ciągu tych dwóch lat. Patrząc relatywnie, czuję się jednak mocniejszy w stosunku do moich głównych rywali, niż wówczas.

28-letni Słoweniec znany jest z wykorzystywania na swoją korzyść ekstremalnych warunków atmosferycznych, ale dziś rozmyślania o pogodzie nie zaprzątały jego myśli.

Pogoda jest moim najmniejszym problemem. Będę ryzykował w zakrętach niezależnie od tego, czy będzie sucho, czy mokro. Mam nadzieję, że warunki będą po prostu takie same dla wszystkich, aby rywalizacja była sprawiedliwa. Startujemy w ostępie tylko kilku minut, więc pewnie tak właśnie będzie, ale to [pogoda] nie ma na mnie wpływu,

– wyjaśnił 28-letni Słoweniec.

Lider Bahrain Victorious wprost przyznał, że zamierza podejmować ryzyko na wytyczonej w Katowicach trasie, ponieważ w przeciwieństwie do wielu rywali, nie musi mieć z tyłu głowy kolejnych startów. Obecnie głównym celem jest klasyfikacja generalne Tour de Pologne.

Nie boję się deszczu i nie boję się podjąć ryzyka, bo wygranie tego wyścigu jest teraz moim najważniejszym celem. Nie muszę później pojechać na Vueltę, czy gdziekolwiek indziej.

Na koniec Mohorič przyznał też, że choć jazda na czas nie jest dla niego priorytetem, sporo pracował nad swoją pozycją w ciągu zimowych przygotowań do ostatnich dwóch sezonów.

W ciągu ostatnich dwóch lat moje CdA znacznie spadło, moja pozycja na rowerze jest teraz znacznie bardziej zoptymalizowana,

– zakończył.

Poprzedni artykułTour de Pologne 2023: Relacja na żywo z szóstego etapu
Następny artykuł19-letni Jan Christen w UAE Team Emirates
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments