Lorena Wiebes (Team SD Worx – Protime) wygrała trzeci etap Tour de France Femmes. 150 metrów przed metą doścignięta została uciekająca bardzo długo Julie Van de Velde (Fenix-Deceuninck). 

W trzecim dniu kobiecego Tour de France na zawodniczki czekał pofałdowany etap z Collonges-la-Rouge do Montignac-Lascaux o długości ponad 147 kilometrów. Po drodze musiały zmierzyć się z czterema podjazdami, ale można się było dziś spodziewać pojedynku sprinterek.

Tuż po starcie mieliśmy wiele ataków, ale ostatecznie przed peletonem kręciła samotnie Kathrin Hammes (EF Education-TIBCO-SVB). Niemka jako pierwsza zameldowała się na szczycie Côte du Peyroux (4.8km długości; średnie nachylenie 4%).

Próbowały dojechać do Niemki kolejne zawodniczki, ale peleton szybko kasował te akcje. Zawodniczka EF Education-TIBCO-SVB wygrała górską premię na Côte de L’Escurotte (2.6km długości; średnie nachylenie 4.6%).

100 kilometrów przed metą z peletonu skontrowała Coryn Labecki (Jumbo Visma), ale dość szybko dołączyła do peletonu. Dość nieoczekiwanie już 18 kilometrów dalej duża grupa wchłonęła także Hammes.

Swoich sił próbowała Agnieszka Skalniak-Sójka (Canyon//SRAM Racing), ale Polka nie dała rady z rozpędzoną dużą grupą. Dopiero podczas podjazdu pod Côte des Andrieux (2.6km długości; średnie nachylenie 4.1%) skuteczny atak przeprowadziła Julie Van de Velde (Fenix-Deceuninck).

Belgijka wygrał premię i była także najlepsza na podjeździe Côte de Saint-Robert (1.1km długości; średnie nachylenie 6%). Zawodniczka Fenix-Deceuninck przejęła tym samym prowadzenie w klasyfikacji górskiej. 55 kilometrów przed metą miała ona 30 sekund przewagi nad peletonem.

W dużej grupie atakowała Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing), ale rywalki nie pozwoliły jej na wiele. Van de Velde kręciła ambitnie, peleton trochę zwolnił i przewaga urosła do ponad dwóch minut.

Na lotnej premii wygrała Belgijka, a z peletonu najszybsza okazała się Lorena Wiebes (Team SD Worx – Protime). Z kilometra na kilometr kolarka Fenix-Deceuninck traciła siły, a duża grupa zbliżała się nieuchronnie.

Siedem kilometrów przed metą Van De Velde miała nadal 30 sekund przewagi. Kiedy na czoło wyszła ekipa SD – Worx tempo znacznie wzrosło i wszystko było „na styku”. Na ostatni kilometr Belgijka wjechała 11 sekund przed peletonem.

Niestety peleton dogonił ją na 150 metrów przed metą. Sprinterski finisz wygrała faworytka, czyli Lorena Wiebes (Team SD Worx – Protime). Kolejne miejsca zajęły Marianne Vos (Team Jumbo-Visma) i liderka wyścigu Lotte Kopecky (Team SD Worx – Protime).

Jedenasta była Marta Lach (CERATIZIT-WNT Pro Cycling).

Wyniki trzeciego etapu Tour de France Femmes 2023:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułInpost i Polski Związek Kolarski rozpoczynają współpracę
Następny artykułMiguel Ángel López zawieszony przez UCI!
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
urban
urban

dlaczego ten artykul jest na koncu wyscigi kobiet sa owiele ciekawsze od meskich ,ale to tylko dziewczyny kto by zwracal uwage na takie ”duparele”