Liane Lippert wygrała etap, a Lotte Kopecky utrzymała koszulkę liderki. Co miały do powodzenia bohaterki drugiego etapu Tour de France Femmes.
Aktualna mistrzyni Niemiec popisała się najlepszym finiszem w Mauriac i mogła cieszyć się ze swojego siódmego triumfu w karierze.
To dla mnie coś wyjątkowego. Czekałam tak długo na takie zwycięstwo. Wygrałam mistrzostwa Niemiec, ale taki triumf wiele dla mnie znaczy. Czuję, że będzie to dla mnie przełom w karierze. Wiedziałyśmy, że to jeden z cięższych etapów. Jazda obok Annemiek van Vleuten zdejmuje trochę ze mnie presję. Jesteśmy innymi zawodniczkami i możemy walczyć na różnych etapach. Cieszę się, że zespół na mnie postawił
– mówiła po zwycięstwie Liane Lippert (Movistar Team).
Drugie miejsce wywalczyła Lotte Kopecky (Team SD Worx – Protime), która utrzymała prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Na mecie okazało się, że Belgijka finiszowała z przebitą oponą:
To był bardzo nerwowy, deszczowy finał. Czułam, że jest coś nie tak z moim rowerem, bo nie było takiej przyczepności, jakiej mogłam się spodziewać. Na mecie okazało się, że przebiłam oponę. Trzeba się cieszyć, że skończyło się bez kraksy i strat w klasyfikacji generalnej. Kolejny etap będzie łatwiejszy i liczymy, że o zwycięstwo powalczy Lorena Wiebes.