Zwycięstwem Grace Brown zakończyła się 13. edycja wyścigu Grand Prix du Morbihan Femmes. Za plecami Australijki, która na metę dotarła na solo, stoczył się sprinterski pojedynek pod górę o dalsze miejsca, w którym druga była Cédrine Kerbaol, a trzecie miejsce zajęła Dominika Włodarczyk z MAT Atom Deweloper Wrocław.
Za zawodniczki czekało dziś niespełna 100 kilometrów, na które składało się wiele pagórkowatych rund wokół miasta Plumelec. Finałowa ścianka to było 1400 metrów o średnim nachyleniu 5,4%, na którą w sumie zawodniczki wjeżdżały 10-krotnie.
Na długą akcję zdecydowała się w kluczowych momentach wyścigu Grace Brown (FDJ – SUEZ). 30-letnia Australijka przez dziesiątki kilometrów utrzymywała bezpieczną przewagę nad peletonem, w którym pracę wykonywały głównie kolarki AG Insurance – Soudal Quick-Step. Te jednak były momentami mocno podirytowane brakiem współpracy, przez co pogoń okazała się być nieskuteczna.
Grace Brown na ostatni kilometr wpadła z prawie minutową przewagą nad rywalkami i mogła przybijać piątki kibicom zgromadzonym przy trasie. Z tyłu tymczasem rozegrała się pasjonująca walka o dalsze miejsca. Pięknie rozprowadziły się zawodniczki CERATIZIT-WNT Pro Cycling, a na długi atak zdecydowała się Cédrine Kerbaol. Za jej plecami Katarzyna Wilkos wyprowadziła Dominikę Włodarczyk (obie MAT Atom Deweloper Wrocław), która próbowała dogonić Francuzkę. Ostatecznie się to nie udało, ale panie zajęły kolejno 2. i 3. miejsce w tym wyścigu jednodniowym. Dla Polki to kolejny dobry wynik w wyścigach zagranicznych w tym sezonie.
Wyniki 13. Grand Prix du Morbihan Femmes:
Wyniki dostarcza FirstCycling.com
Skandaliczna niekompetencja pana nieszczęsnego w Eurosport. Przez godzinę transmisji nie rozpoznał że w pierwszej grupie jadą dwie Polki z Mat Atom. Jakież było zdziwienie że na trzecim miejscu to nie kolarka Cofidisu tylko będąca w świetnej formie Dominika Włodarczyk. Zero przygotowania, nie wystarczy nauczyć się pięknie wymawiać nazwy drużyn. Pan ,”ejdikiu” dał wielką plamę.