fot. Strade Bianche

26-letnia Demi Vollering nie jest zawodniczką notującą masę zwycięstw, a raczej po prostu solidną kolarką z ścisłej światowej czołówki. Triumf w Strade Bianche Donne jest przez to jednym z najpiękniejszych momentów w karierze Holenderki.

Team SD Worx dubletem w toskańskim klasyku świetnie wchodzi w sezon 2023. Dla najlepszej ekipy zeszłego roku Strade Bianche Donne ułożyło się wprost perfekcyjnie, a Demi Vollering wygrywająca tuż przed mającą już w tym sezonie na swoim koncie wygraną w Omloop Het Nieuwsblad Lotte Kopecky (wówczas też w dublecie – 2. była Lorena Wiebes) to chyba idealne rozwiązanie.

Och, to świetnie. Bardzo się cieszę z tego. To był bardzo szalony finał. Myślę, że jako zespół spisaliśmy się naprawdę dobrze. Inne dziewczyny dały dziś z siebie wszystko, jestem im za to wdzięczna. Zespół, a zwłaszcza Chantal van den Broek-Blaak, dała mi wiarę. To bardzo mi pomogło

— opowiadała na mecie Demi Vollering.

Holenderka może i nie wygrywa bardzo często, ale jak już to robi to jej sukcesy robią wrażenie. W jej dorobku znajdziemy 13 zwycięstw, a są to chociażby Liège-Bastogne-Liège Femmes, La Course by Le Tour de France, klasyfikacja generalna worldtourowego The Women’s Tour czy wszystkie etapy i generalka zeszłorocznego Itzulia Women. Teraz do tego pięknego dorobku, w którym jest także 2. miejsce w 1. Tour de France Femmes, dołącza także Strade Bianche Donne. Demi Vollering sięgnęła po nie w wyniku dwójkowego finiszu ze swoją koleżanką z Team SD Worx, którego jak sama opowiada, nie do końca się spodziewała.

Na kilkanaście kilometrów przed metą pomyślałam – teraz jest czas. Przez chwilę jechałam sama, a potem nagle pojawiła się ze mną Lotte. Razem doszłyśmy do Kristen Faulkner. Wiedzialiśmy już na dole ostatniej wspinaczki, że ją złapiemy. Ta ostatnia ścianka nie wybacza. Jeśli będziesz tak długo jechał samotnie, nie uda ci się uciec. Ten wyścig wiele dla mnie znaczy, myślę, że to jeden z najpiękniejszych wyścigów. W ostatnich latach dużo pracowałam dla kolegów z drużyny, ale teraz drużyna – a w szczególności Chantal van den Broek-Blaak – dodała mi wiary. To bardzo pomogło mi wygrać ten wyścig

— zakończyła Demi Vollering.

Poprzedni artykułStrade Bianche 2023: Tom Pidcock potwierdził talent, klasę i umiejętności
Następny artykułGrand Prix Criquielion 2023: Sam Welsford ponownie wygrywa
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments