Znakomity polski masażysta Marek Sawicki ujawnił podczas wywiadu LIVE z NaszosieTV, że od przyszłego sezonu będzie pracował w drużynie Patricka Lefevere’a – Soudal-Quick Step. Tym samym rozchodzą się jego drogi z mistrzem olimpijskim Richardem Carapazem, z którym od kilku lat blisko współpracował.
Marek Sawicki był gościem LIVE’a na kanale YouTube NaszosieTV. W rozmowie z Martą Wiśniewską z redakcji Naszosie.pl przyznał, że potrzebuje zmiany, w związku z czym po raz drugi w swojej zawodowej karierze będzie masował kolarzy Quick Stepu. I tak rozchodzą się drogi Polaka z Richardem Carapazem, który również zmienia otoczenie i od przyszłego sezonu będzie reprezentował barwy EF Education-EasyPost.
– Nasz drogi z Richardem Carapazem się rozchodzą. Potrzebuję zmian. Wracam do ekipy, z którą rozpocząłem przygodę w World Tourze, czyli do Quick Stepu. Jednocześnie chciałbym podkreślić, że ta zmiana nie jest spowodowana jakimiś problemami – wręcz przeciwnie, to było wspaniałych siedem lat spędzonych w drużynie INEOS Grenadiers i w tej chwili czuję się spełniony zawodowo. Ekipa Sky/INEOS pozwoliła mi osiągnąć szczyt kolarskich marzeń. Np., gdy Geraint Thomas wygrał w 2018 roku Tour de France, ja masowałem jego nogi i myślę, że mogę czuć się częścią tego sukcesu. Było wiele wspaniałych momentów
– mówił Marek Sawicki.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której polski masażysta opowiadał nie tylko o kulisach swojej pracy, ale także o współczesnych gwiazdach peletonu. Jego ogromne doświadczenie i wiedza pozwalają spojrzeć na kolarstwo z innej perspektywy niż ta, z którą mamy do czynienia oglądając wyścigi przed telewizorem.
Marek Sawicki ma jeszcze w planach włoskie klasyki z drużyną INEOS Grenadiers, włącznie z monumentem Il Lombardia. Potem zasłużony odpoczynek i nowe wyzwania.
hmmm … to kto teraz będzie ciagnal Dogmy do Polski ??