Foto: LNC / Andre Quentin

Franck Bonnamour (B&B Hotels – KTM) był najlepszy na trasie La Polynormande notując swoje pierwsze profesjonalne zwycięstwo.

Francuska jednodniówka rozpoczynała się w Avranches, ale po krótkim dojeździe do Saint-Martin-de-Landelles kolarze wjeżdżali na rundy. Musieli pokonać ich jedenaście, a łączny dystans wynosił 169 kilometrów. Pagórkowaty profil z krótkimi ściankami gwarantował ciekawe ściganie.

Od samego początku mieliśmy wiele ataków, ale niestety także dużo kraks. Z rywalizacji musieli wycofać się między innymi James FOUCHÉ (Bolton Equities-Black Spoke Pro Cycling), Milan MENTEN (Bingoal-Pauwels Sauces-WB) czy Ben HERMANS (Israel-Premier Tech).

Jednak dopiero 120 kilometrów przed metą wykrystalizował się większy odjazd, w który zabrali się: Anthony TURGIS (TotalEnergies), Guillaume MARTIN (Cofidis), Marco TIZZA (Bingoal-Pauwels Sauces-WB), Clément VENTURINI (AG2R Citroën Team), Lorenzo ROTA (Intermarché-Wanty-Gobert Matériaux), Matis LOUVEL (Team Arkéa-Samsic), Alexis GOUGEARD i Franck BONNAMOUR (obaj B&B Hôtels-KTM) oraz Yaël JOALLAND (Team U Nantes Atlantique).

W peletonie pracowali głównie kolarze Lotto Soudal, a ucieczka bardzo długo nie mogła uzyskać przewagi większej niż 30 sekund. W deszczowej scenerii harcownicy nie dawali za wygraną i powoli odjeżdżali od dużej grupy.

Jednak maksymalna przewaga, którą sobie wypracowali wyniosła niewiele ponad minutę. 45 kilometrów przed metą tempa ucieczki nie wytrzymał Gougeard. Dwie rundy przed końcem peleton zbliżył się na 30 sekund, a na czele zostali już tylko: Martin, Venturini, Rota, Louvel, Turgis i Bonnamour.

Na przedostatnim podjeździe z czołówki odpadli Turgis i Louvel. Prowadząca czwórka na 6 kilometrów przed metą miała 30 sekund przewagi i spore szansę na walkę o wygraną.

Na ostatnim kilometrze do czwórki dojechał Turgis, ale to Franck Bonnamour (B&B Hotels – KTM) zachował najwięcej sił na finisz. Drugi był Lorenzo Rota (Intermarché – Wanty – Gobert Matériaux), a trzeci Anthony Turgis (TotalEnergies).

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułFabio Jakobsen – pierwszy taki medal od czterech dekad
Następny artykułMemoriał Jana Magiery 2022: Michael Boros wygrywa, Paweł Cieślik drugi
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments