fot. Alpecin-Fenix

Jakub Mareczko (Alpecin-Fenix) wygrał ostatni etap Tour of Antalya. W końcówce był szybszy od Arvida De Kleijna (Human Powered Health) i Matteo Malucellego (Gazprom-RusVelo). W klasyfikacji generalnej zwyciężył Jacob Hindsgaul Madsen z Uno-X Pro Cycling Team).

Ostatniego dnia Tour of Antalya zawodnikom przyszło się ścigać na ponad 160-kilometrowej, płaskiej trasie ze startem i metą w Antalyi. Niedługo po starcie peleton miał do pokonania najcięższy podjazd (2,3 km; 5,8%). W dalszej części etapu organizatorzy ulokowali lotną i bonusową premię.

Od samego startu wielu zawodników wyrażało chęć zabrania się w ucieczkę, jednak żadnemu zawodnikowi nie udało się na dobre odjechać od peletonu. Jedyną górską premię wygrał Matthew Teggart (WiV SunGod). Na drugim miejscu uplasował się Daniel Turek (Team Felbermayr – Simplon Wels), dzięki czemu zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji górskiej.

Po około 20 kilometrach, z peletonu zaatakowali Kyle Murphy (Human Powered Health), Alessandro Tonelli (Bardiani-CSF-Faizane) i Meindert Weulink (ABLOC CT). Trio dojechało do lotnej premii przed główną grupą – w sprincie najszybszy był Holender z ABLOC CT. Niedługo po finiszu, Kyle Murphy i Alessandro Tonelli wrócili do peletonu. Meindert Weulink pozostał na czele i na 90 kilometrów do mety miał około 3 minuty przewagi.

Jego ucieczkę kontrolowali zawodnicy Uno-X Pro Cycling Team – norweska drużyna broniła dziś koszulki lidera, którą na wczorajszym etapie wywalczył Jacob Hindsgaul Madsen.

Z czasem przewaga zaczęła maleć i na 40 kilometrów do mety wynosiła niespełna minutę. Niedługo później na atak z peletonu zdecydowała się kilkuosobowa grupka, ale dość szybko została zlikwidowana, co tyczyło się też Meinderta Weulinka. Chwilowi uciekinierzy zdołali jednak powalczyć o punkty na bonusowej premii, którą wygrał Jacob Scott (WiV SunGod).

30 kilometrów przed kreską od peletonu odskoczyła trójka kolarzy – Pirmin Benz (Reprezentacja Niemiec), Abram Stockman (Saris Rouvy Sauerland Team) i Matthew Teggart (WiV SunGod). Grupkę starali się kontrolować zawodnicy Minsk Cycling Club, ale na kilkanaście kilometrów do kreski uciekinierzy wciąż utrzymywali około 40-sekundową przewagę. W międzyczasie w peletonie doszło do kraksy, w której ucierpiało kilku zawodników Bardiani-CSF-Faizane i Bas Tietema z Bingoal Pauwels Sauces WB.

Różnica między dwiema czołowymi grupami zaczęła się zmniejszać, gdy na czoło wyszli kolarze włoskich drużyn – Team Corratec, Bardiani-CSF-Faizane i EOLO-Kometa. Ostatecznie uciekinierzy zostali doścignięci na 10 kilometrów do mety. Na czele peletonu zaczęły tworzyć się wtedy pociągi, między innymi takich drużyn, jak Uno-X Pro Cycling Team, EOLO-Kometa, Bingoal Pauwels Sauces WB, Alpecin-Fenix czy WiV SunGod, którego zawodnicy, jak dotąd, dobrze spisywali się na płaskich odcinkach tureckiej etapówki.

W końcówce tempo było niezwykle wysokie. Niestety na 3 kilometry do mety w grupie doszło do kraksy, w której ucierpiało dwóch zawodników.

Peleton prowadzony przez ekipy EOLO-Kometa i Alpecin-Fenix nieubłaganie zbliżał się do kreski. Gdy zawodnicy minęli La Flamme Rouge, na czoło grupy wyszli zawodnicy Team Corratec i Human Powered Health, którzy szybko przejęli inicjatywę. Najszybszy na kresce był był jednak Jakub Mareczko z Alpecin-Fenix. Na kolejnych miejscach finiszowali Arvid De Kleijn (Human Powered Health) i Matteo Malucelli (Gazprom-RusVelo). W klasyfikacji generalnej zwyciężył Jacob Hindsgaul Madsen (Uno-X Pro Cycling Team).

Wyniki czwartego etapu Tour of Antalya 2022:

Poprzedni artykułTour of Oman 2022: Dublet dla drużyny Quick-Step Alpha Vinyl na czwartym etapie. Masnada nowym liderem
Następny artykułFausto Masnada: „To był piękny dzień”
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments