fot. Tour of Antalya

Matteo Malucelli (Gazprom-RusVelo) zwyciężył na pierwszym etapie Tour of Antalya, o włos pokonując Jakuba Mareczkę (Alpecin-Fenix). W końcówce doszło do sporej kraksy, w której ucierpiało wielu zawodników.

Pierwszego dnia Tour of Antalya zawodnicy ścigali się na płaskiej trasie z Side do Antalyi. Znaczna część trasy przebiegała szosami wzdłuż wybrzeża i była pozbawiona większych przeszkód terenowych. Jedyna premia górska (1,2 km; 6,4%) została ulokowana na ponad 40 kilometrów do mety. Zmaganiom towarzyszyły mocne podmuchy wiatru, o prędkości około 40 km/h.

Chętnych do zabrania się w ucieczkę na płaskim etapie, niemalże skazanym na zakończenie się finiszem z dużej grupy, nie było dużo. Niedługo po starcie od głównej grupy odskoczyła piątka kolarzy, która uformowała ucieczkę. W tym gronie znaleźli się Trym Westgaard Holther (Drone Hopper – Androni Giocattoli), Giulio Masotto (Team Corratec), Bodi Del Grosso (ABLOC CT), Benjamin Perry (WiV SunGod) i Moritz Kretschy (Reprezentacja Niemiec).

Początkowo tempo w peletonie było bardzo wysokie, przez co dystans między główną grupą a odjazdem wynosił minutę i nie zwiększał się. Harcownicy zdołali jednak utrzymać się na czele do lotnej premii, na której najszybszy był Giulio Masotto. W międzyczasie z wyścigu wycofał się główny faworyt do zwycięstwa – Jay Vine (Alpecin-Fenix).

Niedługo po lotnym finiszu doszło do dwóch upadków, w których ucierpieli Mustafa Sayar (Sakarya BB Pro Team) i Bogdan Pop (Giotti Victoria – Savini Due; ostatecznie wycofał się z rywalizacji), ale dość szybko zdołali wrócić do głównej grupy. Uciekinierzy stale jechali na czele wyścigu, mając około 90 sekund przewagi nad peletonem. Dystans między grupami zmniejszył się na górskiej premii, gdzie na atak zdecydował się Benjamin Perry. Kilkanaście kilometrów później wszyscy harcownicy, łącznie z Kanadyjczykiem, zostali wchłonięci przez główną grupę.

Peleton przygotowywał się do sprintu – 25 kilometrów przed metą, na bonusowej premii, nogę „przepalił” Jakub Mareczko z Alpecin-Fenix, pokonując Furkana Akcama (Sakayara BB Pro Team) i Luca Wrigtena (Bingoal Pauwels Sauces WB).

Kolarze zbliżali się do centrum Antalyi, a na czele mogliśmy oglądać koszulki takich ekip, jak ABLOC CT, Bingoal Pauwels Sauces WB czy Alpecin-Fenix. Na kilka kilometrów do mety inicjatywę w grupie przejęli kolarze Gazprom-RusVelo.

Na ostatnim kilometrze doszło do ogromnej kraksy, która znacznie podzieliła peleton. W czołowej, około 30-osobowej grupie, znaleźli się jednak główni faworyci do etapowego triumfu. Jako pierwszy do przodu „wystrzelił” Karl Patrick Lauk (Bingoal Pauwels Sauces WB). W końcówce z jego koła wyskoczyli Matteo Malucelli (Gazprom-RusVelo) i Jakub Mareczko (Alpecin-Fenix), którzy niemalże równo przecięli linię mety.

Ostatecznie o „błysk szprychy” lepszy był Matteo Malucelli. Trzecie miejsce zajął Karl Patrick Lauk.

Wyniki pierwszego etapu Tour of Antalya 2022:

 

Poprzedni artykułTour of Oman 2022: Fernando Gaviria nie zmarnował perfekcyjnego rozprowadzenia
Następny artykułTour de la Provence 2022: Filippo Ganna ponownie miażdży rywali
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments