Jeszcze kilkadziesiąt lat temu większość największych wyścigów wygrywali reprezentanci krajów-gospodarzy. W Giro d’Italia wygrywali Fausto Coppi i Gino Bartali, a Tour de France było areną zmagań Jacquesa Anquetila z Raymondem Poulidorem. Jednak dziś kolarstwo jest zdecydowanie bardziej zglobalizowane, co oznacza, że zawodnikom coraz trudniej jest wygrywać wyścigi rozgrywane w ich ojczyźnie.
Postanowiliśmy więc zobaczyć, czy wiecie, jak długo kibice, stojący co roku przy trasie wyścigów World Touru, czekają na to, by zawody wygrał zawodnik z ich kraju. Zasady są proste – my podajemy nazwę wyścigu (pominęliśmy m.in. UAE Tour – tej imprezy nigdy nie wygrał żaden zawodnik ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich), wy wpisujecie nazwisko ostatniego zwycięzcy pochodzącego z kraju, w którym się on odbywa.