fot. Tour Cycliste International de la Guadeloupe

Zakończył się ostatni wyścig w sezonie 2021 – Tour Cycliste International de la Guadeloupe, rozgrywany na należącej do Francji Gwadelupie. W klasyfikacji generalnej wyścigu triumfował Stefan Bennett, ścigający się w ekipie Team Pro Immo Nicolas Roux.

Choć Gwadelupa i otaczające ją wyspy mają niewiele ponad 1600 kilometrów kwadratowych, udało się tam rozegrać 10-dniowy wyścig. Zresztą nie pierwszy raz, bowiem była to już siedemdziesiąta edycja zmagań. Triumfował w niej Francuz Stefan Bennett, który reprezentuje barwy francuskiej drużyny Team Pro Immo Nicolas Roux. Przez trzy pierwsze dni rywalizacji błyszczeli Mickael Guichard, drużynowy kolega Bennetta, oraz Axel Zingle (CC Etupes), który od przyszłego roku będzie ścigał się w worldteamowym Cofidisie.

Obaj zawodnicy uzyskali taki sam czas w prologu (triumfował Guichard), a następnie triumfowali na dwóch pierwszych etapach – najpierw z kilkuosobowej grupy najlepszy był Axel Zingle, natomiast dzień później „na solo” zwyciężył Mickael Guichard. Trzecie miejsce zajął wtedy Stefan Bennett, który kolejnego dnia przejął żółtą koszulkę lidera. Francuz z Team Pro Immo Nicolas Roux znalazł się w dobrej ucieczce, która dojechała do mety ponad 5 minut przed resztą stawki, co pozwoliło mu na objęcie prowadzenia. Etapowy skalp zgarnął natomiast Polychronis Tzortzakis, jeżdżący w Kuwait Pro Cycling Team. Grek powtórzył swój wyczyn dwa dni później, kiedy to, podobnie jak na trzecim etapie, finiszował kilka sekund przed grupą.

Mimo że kolejne odcinki kończyły się dojazdem ucieczek do mety, liderem, z dość bezpieczną przewagą, wciąż pozostawał Stefan Bennett. Na szóstym etapie lider odjechał rywalom wraz z Thomasem Bonnet (Vendee U) i Luisem Guillermo Morą (U.Velocipedique M-Galante), który wskoczył na drugie miejsce w generalce. Kolejne etapy padały łupem takich zawodników, jak Karl Patrick Lauk (Team Pro Immo Nicolas Roux), Clement Braz Afonso (CC Etupes) i Theo Menant (Vendee U), ale nie przyniosły one większych zmian w czołówce klasyfikacji generalnej.

Prowadzenie do końca wyścigu utrzymał Stefan Bennett. Francuz wyprzedził Luisa Guillermo Morę (+2:39) i Clementa Braza Afonso (+4:38). Dla 29-letniego Bennetta było to pierwsze zwycięstwo w wyścigu UCI w karierze. Nie oznacza to jednak, że było ono przypadkowe – Francuz znany jest z dobrych występów w amatorskich, ale stojących na wysokim poziomie, wyścigach w swojej ojczyźnie. W tym roku triumfował między innymi w takich imprezach, jak Ronde du Pays Basque, Trophe Maxime Mederel, Circuit du Livradois, Tour du Pays Roannais, General Final Challenge Boischaut Marche czy Circuit Provinces au Pertre.

Poprzedni artykułMłodzieżowy skład Teamu Qhubeka kontynuuje swoją działalność
Następny artykułKim Heiduk w INEOS Grenadiers
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments