fot. Team Bahrain - McLaren/Bettini Photo

Wystarczy już tych sprintów – dziś na Vuelcie znów kolarzy czeka prosty (pod względem przeszkód terenowych) etap, który zakończy się na 2-kilometrowej ściance. Po raz kolejny zamieszanie może wprowadzić mocny wiatr, który w połączeniu z wąskimi, odsłoniętymi drogami może stworzyć mieszankę wybuchową.

Trasa

Pierwsze 156 kilometrów dzisiejszego, szóstego etapu Vuelta a Espana nie będzie wymagające. W początkowej części odcinka teren regularnie będzie opadał, natomiast od półmetka, aż do finałowej ścianki, teren będzie całkowicie płaski. Zlokalizowana została tam lotna premia, na której powinni powalczyć faworyci.

Meta zlokalizowana będzie dziś na Alto de la Montana de Cullera (1,9 km; 8,7%). To tu w 2020 roku finisz etapu Volta a la Comunitat Valenciana wygrał Tadej Pogacar, przed Alejandro Valverde i Dylanem Teunsem. Podjazd najłatwiejszy jest na początku i końcu – wtedy jego średnie nachylenie na dystansach około 500 metrów wynosi 6,7%. W środkowej części gradient dochodzi natomiast do 12%.

W końcówce zawodnicy chcący walczyć dziś o dobrą lokatę będą musieli zachować wzmożoną czujność – peleton będzie przejeżdżał wąskimi, poprowadzonymi przez pola drogami, a dodatkowo na Alto de la Montana de Cullera niezwykle ważna będzie dobra pozycja w peletonie.

Jakby tego było mało, od lotnej premii kolarze będą jechali wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego, a w końcówce pokonają około 25-kilometrową rundę po odsłoniętych drogach. Ryzyko porwania peletonu na wietrze będzie tam bardzo duże!

Pogoda

Kolarze będą mieli dziś odpoczynek od hiszpańskiego skwaru – termometry będą pokazywały „zaledwie” 28 stopni Celsjusza. Peleton zmierzy się jednak z silnym wiatrem. Na fragmencie wzdłuż wybrzeża (od setnego kilometra) prędkość czołowo-bocznych podmuchów będzie dochodziła nawet do 25 km/h. Wiatr o podobnej sile będzie wiał też na rundzie w okolicach Cullery. Dziś niemalże na pewno zobaczymy legendarne ranty, którymi od początku wyścigu straszono kolarzy. Niestety wydaje się, że nieuniknione będą też kraksy, ze względu na szaleńczą walkę o pozycję na wąskich drogach.

Możliwe scenariusze rozegrania wyścigu i faworyci

Najbardziej prawdopodobny jest dziś dojazd ucieczki do mety – finisz jest zdecydowanie zbyt trudny dla sprinterów, a jednocześnie kolarze z czołówki klasyfikacji generalnej nie będą w stanie zrobić tam zbyt dużych różnic. W mojej głowie maluje się jednak scenariusz, w którym kilkunastoosobową ucieczkę goni ekipa Movistar Team, by Enric Mas mógł powalczyć o zwycięstwo po ataku w końcówce i bonifikatę, która dałaby mu prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Wracając jednak do odjazdu – faworytów do zabrania się w ucieczkę jest bardzo dużo, tak naprawdę można by wypisać tu połowę peletonu. Moim zdaniem swoich sił w odjeździe spróbują dziś następujący kolarze:

Jonathan Lastra (Caja Rural – Seguros RGA) – Bask dobrze prezentuje się w tym sezonie – wielokrotnie meldował się w czołowych dziesiątkach wyścigów etapowych rangi 2.Pro, jak Tour of Slovenia, Volta ao Algarve czy Vuelta a Andalucia. Nie należy jednak do grona najbardziej dynamicznych zawodników w stawce, więc nie może czekać na finisz.

Jan Tratnik (Bahrain – Victorious) – jeśli znajdzie się w ucieczce, również można spodziewać się po nim wcześniejszego ataku. Niewykluczone, że utrzymałby przewagę nad swoimi kompanami z ucieczki, ponieważ w ostatnich sezonach znacznie poprawił jazdę w górach, co pokazał między innymi w Giro d’Italia 2020 i 2021, a także w wyścigu ze startu wspólnego w Igrzyskach Olimpijskich.

Luis Leon Sanchez (Astana – Premier Tech) – jest jednym z kolarzy Astana – Premier Tech, który może powalczyć dziś o zwycięstwo. Wie jak wygrywać wyścigi po solowych atakach, jest dynamiczny, a dodatkowo nie straszne mu ścianki, więc wydaje się być stworzonym pod trasę szóstego etapu Vuelta a Espana. Nie tylko on z Astana – Premier Tech może próbować zabrać się dziś do ucieczki – szanse na dobry wynik mają dziś między innymi Omar Fraile, Ion Izagirre czy Alex Aranburu. Pierwsza dwójka ucierpiała jednak wczoraj w kraksie i nie wiadomo, w jakim stanie przystąpi do dzisiejszego etapu.

Clement Champoussin (AG2R Citroen Team) – w tym sezonie regularnie notuje dobre wyniki – wysoko kończył Faun-Ardeche Classic, Trofeo Laigueglia, a także niedawno rozegrany, etapowy Tour de l’Ain. Dzisiejsza końcówka sprzyja charakterystyce Francuza, ale raczej nie na tyle, by mógł powalczyć o wygraną z dużej grupy.

Andrea Bagioli (Deceuninck – Quick-Step) – dynamiczny Włoch znakomicie radzi sobie na tego typu podjazdach. Po powrocie do ścigania po kontuzji, zanotował świetny wynik we Francuskim Tour de l’Ain, który skończył na czwartej pozycji. Świadczy to o jego dobrej formie i niewykluczone, że powalczy dziś o zabranie się w odjazd.

Guillaume Martin (Cofidis, Solutions Credits) – Francuz przyzwyczaił już wszystkich do swojego stylu jazdy w Wielkich Tourach – najpierw traci, potem odrabia, a następnie znowu traci. Pierwszy etap już za nim i wielce prawdopodobne, że dziś pokusi się o powrót do czołówki, poprzez zabranie się do ucieczki dnia. Jeśli tak się nie stanie – jestem niemalże przekonany, że spróbuje zaatakować z peletonu na finałowej wspinaczce.

Maximilian Schachmann (BORA-hansgrohe) – podobnie jak w przypadku Francuza z Cofidisu, może pokusić się on o dobry wynik zarówno po finiszu z peletonu, jak i po dojeździe ucieczki. Niemiec czuje się na ściankach jak ryba w wodzie, o czym świadczą między innymi dobre wyniki w ardeńskich klasykach.

W odjeździe mogą znaleźć się też między innymi Jetse Bol (Burgos – BH), Tobias Bayer (Alpecin-Fenix), Michael Storer (Team DSM), Harm Vanhoucke (Lotto Soudal) czy będący w bardzo dobrej formie Odd Christian Eiking (Intermarche-Wanty-Gobert Materiaux).

Jeśli natomiast o zwycięstwo walczyliby zawodnicy liczący na końcowy triumf, faworytów upatrywałbym w dynamicznych kolarzach, jak Primoz Roglic (Team Jumbo-Visma) Felix Grossschartner (BORA-hansgrohe) czy Giulio Ciccone (Trek-Segafredo). W końcówce ataku mogą próbować też Egan Bernal, Adam Yates (INEOS Grenadiers) czy Enric Mas (Movistar Team).

Transmisja z dzisiejszego etapu będzie dostępna w Eurosporcie 1 od 14.50.

Poprzedni artykułNorweskie nowości – zapowiedź Tour of Norway 2021
Następny artykułObejrzyj podsumowanie wyścigu Tour de Pologne 2021
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments