Omloop Het Nieuwsblad 2021: Davide Ballerini najszybszy ma finiszu

Davide Ballerini wygrał Omloop Het Nieuwsblad po finiszu z niespodziewanie dużej grupy. 

Po długim (choć nie tak długim jak zwykle) oczekiwaniu, północne klasyki w końcu wróciły. Omloop Het Nieuwsblad – jeden z niewielu wyścigów, który zarówno w tym, jak i w poprzednim roku przeszedł przez pandemiczną zawieruchę niemal nieporuszony, po raz kolejny mógł rozpocząć serię brukowanych jednodniówek. Choć ze względu na pandemię organizatorzy nie zdecydowali się na publikację trasy, to wszystko wskazywało na to, że podobnie jak w zeszłym roku kolarzy czekają wspinaczki po licznych hellingen zwieńczone morderczą sekwencją Muur-Bosberg.

Początek trasy był jednak zdecydowanie łatwiejszy. Na pierwszych stu kilometrach mieliśmy zaledwie trzy oznaczone wzniesienia. To właśnie tam zaatakowali Yevgeniy Fedorov (Astana-Premier Tech) Ryan Gibbons (UAE Team Emirates), Kenny de Ketele (Sport Vlaanderen – Baloise), Bert de Becker (B&B Hotels p/b KTM) oraz Matis Louvel (Arkea-Samsic), którzy stworzyli ucieczkę dnia.

Przy wjeździe na pierwszy bardzo wymagający fragment trasy – kombinację Kattenbergu i Lebergu przewaga piątki śmiałków wynosiła blisko sześć minut, ale na kolejnych kilometrach zaczęła dość szybko topnieć. Na 45 kilometrów przed metą pozostała ona już właściwie wspomnieniem i to właśnie wtedy z głównej grupy zaczęły się kolejne skoki – w jednym z nich znalazł się Olav Kooij – najmłodszy w całej stawce kolarz, który startem w Omloop rozpoczynał zawodową karierę.

Młody Holender oraz towarzyszący mu Jacobs w końcu zdołali dogonić ucieczkę, a niedługo później ta sama sztuka udała się kilkuosobowej grupie, w której znaleźli się m.in. Matteo Trentin, Greg Van Avermaet oraz Julian Alaphilippe. Później doskoczyło do nich kilku innych zawodników, na przykład Thomas Pidcock z INEOS Grenadiers i w ten sposób utworzyła się około 20-osobowa czołówka, która po kilku wzniesieniach skurczyła się do 11 nazwisk.

To właśnie z niej na 32 kilometry przed metą, na podjeździe pod Berendries zaatakował Alaphilippe. Za Francuzem nie był w stanie ruszyć nikt, dopiero gdy oderwał się od reszty na około 15 sekund, inni, choćby Pidcock, próbowali skoków. Jednak żaden z nich nie zakończył się sukcesem. Przewaga Francuza przez 10 kilometrów utrzymywała się na względnie stałym poziomie, jednak na 20 kilometrów przed metą w końcu skapitulował, sygnalizując przy tym problemy z plecami. Najpierw dogonił go złożony z 10 zawodników pościg, a po chwili wszystko zjechało się w jeden peleton.

Na Muur zaatakował Gianni Moscon, ale Włoch również nie był w stanie wyrobić sobie dużej przewagi nad goniącą go grupą – grupą, która wciąż była bardzo duża. U podnóża Bosbergu wciąż składała się z kilkudziesięciu kolarzy, a ostatni podjazd wcale nie zmienił w tej kwestii zbyt wiele. Zanosiło się więc na to, że Omloop po raz pierwszy od wielu lat zakończy się finiszem z większej grupki.

Marzenia Alaphilippe’a o tym, by stać się pierwszym od 1977 roku kolarzem, który wygrał „Wyścig Otwarcia” w koszulce mistrza świata powoli przestawały być możliwe do spełnienia. Licznie obecni w czołówce kolarze Deceuninck-Quick Step (w tym sam mistrz świata) przenieśli swoje wsparcie na Davide Balleriniego. Włoch był, obok Bryana Coquarda, Christophe’a Laporte’a i Aleksandra Kristoffa jednym z największych faworytów do tego, by na mecie w Ninove podnieść ręce w geście zwycięstwa (ten ostatni na kilometr przed metą wypadł z gry w wyniku defektu).

Ballerini, dzięki jak zwykle wspaniałej pracy rozprowadzających Deceunincku rozpoczął finisz na najlepszej pozycji i wykorzystał swoją świetną sytuację, pokonując pozostałych o kilka długości roweru. Drugie miejsce dość niespodziewanie zajął 21-letni Jake Stewart, a trzeci był Sep Vanmarcke.

Wyniki Omloop Het Nieuwsblad 2021 (Top 10):