fot. La Vuelta / Photogomezsport

Organizatorzy Vuelta a Espana wciąż starają się doprowadzić do startu swojego wyścigu. Dziś Hiszpanie postanowili zamknąć kolejne podjazdy na trasie imprezy.

Już jakiś czas temu informowaliśmy, iż organizatorzy Vuelty postanowili zakazać zawodnikom wspierania kolarzy na podjazdach w Kraju Basków. Dziś stało się jasne, że podobnie przygotowane zostaną kolejne wzniesienia, na których wyścig ma się rozegrać.

Zgodnie z informacjami podawanymi przez międzynarodowe media, kibice podczas tegorocznej Vuelty nie wejdą na siedem innych gór. Mowa tu o La Laguna Negra, Col du Tourmalet, Moncalvillo, Alto de l’Angliru, Alto de la Farrapona, Mirador de Ezaro i Alto de la Covatilla.

Zważając na fakt, z jakimi problemami radzą sobie obecnie organizatorzy Giro d’Italia, sam start hiszpańskiej Vuelty wydaje się być coraz bardziej zagrożony. Miejmy jednak nadzieję, że do końca sezonu wszystkie wyścigi uda się rozegrać. Aby w pewien sposób sobie to ułatwić, działacze odpowiedzialni za wyścig dookoła Hiszpanii poprosili też dzisiaj kibiców, by dopingowali zawodników zza ekranów telewizorów.

Poprzedni artykułSam Bennett liderem „Watahy” na Vuelta a España 2020
Następny artykułHugo Toumire dołączy do ekipy Cofidis
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments