Giro d’Italia 2020: Dominacja Filippo Ganny

Włoch Filippo Ganna (INEOS Grenadiers) był zdecydowanie najlepszy podczas otwierającego 103. edycję Giro d’Italia etapu jazdy indywidualnej na czas. Mistrz świata w tej specjalności do jutrzejszego etapu przystąpi oczywiście w maglia rosa. Najlepszy z Polaków był dziś Kamil Gradek (CCC Team), który zajął 19. miejsce.

Pierwszy odcinek „Różowego Wyścigu” był 15,1-kilometrową „czasówką”, która prowadziła z Monreale do Palermo. Profil trasy jazdy indywidualnej na czas był niezwykle interesujący. Tuż po starcie zawodnicy musieli podjechać pod katedrę w Monreale, gdzie znajdowała się pierwsza premia górska w Corsa Rosa. Następnie aż do samej mety droga prowadziła w dół, co zapowiadało imponujące średnie wykręcane przez kolarzy na dzisiejszym etapie.

Do rywalizacji w 103. edycji Giro d’Italia przystąpiło dziś 176 kolarzy. Pierwszy na rampie startowej o godzinie 13:15 pojawił się sześciokrotny mistrz Wielkiej Brytanii w jeździe na czas Alex Dowsett (Israel Start-Up Nation). Tuż po Brytyjczyku wystartował jeden z faworytów do założenia maglia rosa po pierwszym dniu rywalizacji Victor Campanaerts (NTT Pro Cycling). Niestety Belg upadł na trasie i przekreślił tym samym swoje szanse na dobry wynik. Także Dowsett musiał zmienić swój rower i zanotował rezultat z pewnością poniżej jego oczekiwań.

Wszyscy zawodnicy zmagali się z niezwykle mocnymi podmuchami wiatru, które znacząco utrudniały jazdę na rowerach czasowych. Pierwszym kolarzem z wartym odnotowania wynikiem na mecie w Palermo był João Almeida (Deceuninck-Quick-Step). 22-letni Portugalczyk pokonał trasę „czasówki” w 15 minut i 46 sekund. Następnie niezły rezultat zanotował kolarz CCC Team Josef Černý, który do zawodnika „Watahy” stracił 14 sekund.

João Almeida sets the fastest time in the @giroditalia Stage 1 ITT thanks to a searing last 2km ⚡️

Avg speed: 55.1km/h
Max speed: 61.7km/h
Avg power: 450w
Power-to-weight: 7.14w/kg
Max power: 580w

Follow live data now in our Race Centre: https://t.co/eCTVcSjYIt
______
🇮🇹 #Giro pic.twitter.com/i63K8QU9dk

— Velon CC (@VelonCC) October 3, 2020

Jeden z faworytów do końcowego triumfu w całym wyścigu Simon Yates pokonał trasę etapu jazdy indywidualnej na czas z wynikiem 16:13. Nieco później na trasie pojawił się były mistrz świata w ITT w 2018 i 2019 roku Rohan Dennis. Niespodziewanie zawodnik ekipy INEOS Grenadiers był znacznie gorszy od liderującego Almeidy, do którego stracił aż 26 sekund. W międzyczasie świetnie pojechał zwycięzca Tour de l’Avenir z 2019 roku Tobias Foss. Norweg z ekipy Jumbo-Visma miał czas 15:55.

Bardzo dobry wynik zanotował Geraint Thomas (INEOS Grenadiers). Popularny „G” był, jednak gorszy od Almeidy o dokładnie jedną sekundę. Zaledwie 0,49 sekundy do Portugalczyka stracił rosły Duńczyk z zespołu UAE Team Emirates Mikkel Bjerg. Nieco później wystartował długo wyczekiwany faworyt całej Italii, czyli mistrz świata w jeździe na czas Filippo Ganna. Kolarz zespołu INEOS Grenadiers pojechał fenomenalnie i z czasem 15:24 osiągnął średnią wynoszącą 58,8 km/h. W tym momencie wydawało się, że świeżo upieczony mistrz świata z Imoli zwycięstwo i różową koszulkę lidera po pierwszym dniu rywalizacji ma już w swojej kieszeni. Tak też się stało.

What a performance from Filippo Ganna on @giroditalia Stage 1! He sets the fastest time after this blistering last 3km 🚀

Avg speed: 53.3km/h
Max speed: 59.6km/h
Avg power: 510W
Max power: 760W

Follow live data in our Race Centre: https://t.co/eCTVcSjYIt
______
🇮🇹 #Giro pic.twitter.com/jjdEr4FMag

— Velon CC (@VelonCC) October 3, 2020

Następnie na trasie pojawiali się kolejni faworyci do wysokich miejsc w końcowej klasyfikacji generalnej. Rosjanin Aleksandr Vlasov przyjechał na metę w Palermo z czasem 16:44. Bardzo groźnie wyglądającą kraksę miał przed jednym z zakrętów inny kolarz Astany Miguel Ángel López. Kolumbijczyk był zmuszony wycofać się z wyścigu.

Wilco Kelderman zanotował niespodziewanie słaby rezultat w porównaniu chociażby do Gerainta Thomasa. Zawodnik Sunwebu przyjechał z czasem 16:52. Jeszcze gorzej pojechał kolarz Astany Duńczyk Jakob Fuglsang  z wynikiem 17:11. Sekundę do Keldermana, stracił „Rekin z Mesyny” Vincenzo Nibali (Trek-Segafredo). Steven Kruiswijk (Jumbo-Visma), również nie mógł zaliczyć etapu kończącego się w Palermo do udanych. Holender przyjechał z czasem wynoszącym 17 minut i 8 sekund.

Ostatni na trasie o godzinie 16:10 pojawił się lider ekipy BORA – hansgrohe Rafał Majka. Polak pokonał 15,1-kilometrową „czasówkę” w czasie 17 minut i 24 sekund. Polak do zwycięzcy Filippo Ganny stracił dokładnie dwie minuty.

Wyniki pierwszego etapu Giro d’Italia 2020: