Remco Evenepoel (Deceuninck-Quick Step), który w wyniku wypadku w wyścigu Il Lombardia złamał miednicę, nagrał krótkie video z podziękowaniami i obietnicą, że wróci lepszy i silniejszy.
Przypomnijmy, że zwycięzca tegorocznej edycji Tour de Pologne wypadł z drogi na jednym zakrętów na zjeździe z Muro di Sormano, przeleciał przez betonową balustradę i wpadł w wąwóz. W wyniku tego wypadku złamał miednicę i doznał stłuczenia płuca, co oznacza, że jego wspaniały sezon został przedwcześnie zakończony.
W poniedziałek został prywatnym czarterowym samolotem przetransportowany do szpitala w Belgii, gdzie będzie leczony dalej, a następnie rehabilitowany. To właśnie stamtąd świetny 20-latek nagrał wiadomość dla kibiców oraz całej kolarskiej społeczności, która od soboty trzyma za niego kciuki i śle najlepsze życzenia.
– Chciałbym powiedzieć, że w tym momencie wszystko jest u mnie w porządku. Moja podróż do szpitala w Belgii przebiegła dobrze.
Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali i którzy pomagali mi w ostatnich godzinach, począwszy od samego momentu kraksy aż do tej pory. Niestety mój sezon się skończył, ale nie ma pośpiechu. Mamy czas, aby dobrze zaplanować mój powrót pod względem fizycznym itd.
Chciałbym również podziękować kibicom, którzy tak bardzo mnie wspierają. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie wiadomości, ponieważ jest ich po prostu za dużo. Wszystkie jednak widziałem i wszystkie czuję wewnętrznie. Ja i moja drużyna jesteśmy pozytywnie nastawieni i spoglądamy już na kolejny sezon. Będziemy robić wszystko powoli, ze spokojem, tak, abym wrócił jako lepszy i silniejszy kolarz
– powiedział w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu video Remco Evenepoel i zacytował napis ze swojej czapki, którą w momencie nagrania miał ubraną: „Wataha nigdy się nie poddaje”.
Back in Belgium after his crash at Il Lombardia, @EvenepoelRemco had a message from the hospital for all those who sent him good vibes in the last couple of days.#TheWolfpackNeverGivesUp pic.twitter.com/NLMa2eqW6N
— Deceuninck-QuickStep (@deceuninck_qst) August 17, 2020
Evenepoel stanął do wyścigu Il Lombardia jako jeden z głównych faworytów. W momencie feralnej kraksy wciąż liczył się w walce o najwyższe lokaty. Wcześniej wygrał wszystkie wyścigi, w których wystartował w tym sezonie, czyli Vuelta a San Juan, Volta ao Algarve, Vuelta a Burgos oraz nasz narodowy tour.
Przed Tour de Pologne mieliśmy okazję przeprowadzić z nim wywiad jako jednym z głównych pretendentów do zwycięstwa. Następnie rozmawialiśmy po królewskim etapie w Bukowinie Tatrzańskiej i jak zawsze byliśmy pod wrażeniem jego klasy – zarówno sportowej, jak i osobowościowej. Dlatego tym bardziej dołączamy się do życzeń zdrowia i wielu sił.
