Fot. Lotto Soudal

Carl Fredrik Hagen oficjalnie zawodnikiem Israel Start-Up Nation. Norweg został pierwszym członkiem ekipy tworzonej wokół Chrisa Froome’a

O plotkach dotyczących transferu 28-latka, od 2019 roku reprezentującego barwy Lotto Soudal, informowaliśmy już jakiś czas temu. Teraz zakulisowe informacje podawane przez dziennikarzy z Półwyspu Skandynawskiego zostały potwierdzone przez ekipę z Izraela, która wydała w tej sprawie specjalny komunikat.

Już nie mogę się doczekać, by kontynuować swój rozwój w nowej ekipie, z takimi ambicjami i z najlepszymi kolarzami na świecie w składzie. Już teraz jestem podekscytowany możliwością stania się częścią tego projektu, który wciąż jeszcze nie wykorzystał pełni swojego potencjału. Myślę, że w ciągu najbliższych kilku lat będziemy stopniowo zbliżać się do pełnego sukcesu, aż w końcu go osiągniemy

– mówił w nim zadowolony Norweg.

Prawdopodobnie w nowym zespole Chrisa Froome’a będzie miał nieco słabszą pozycję niż w Lotto Soudal. Rok temu zajął niespodziewanie 8. pozycję w hiszpańskiej Vuelcie – w nowej ekipie może być o to trudno, ponieważ, czego sam nie ukrywa, w najważniejszych wyścigach będzie skupiał się na pomocy Brytyjczykowi.

Moim celem będzie osiągnięcie dobrych wyników w klasyfikacjach generalnych niektórych wyścigów, wygrywanie etapów, ale też oczywiście zamierzam wspierać swoich liderów podczas najtrudniejszych etapów najważniejszych imprez

– przyznaje.

Zanim jednak Norweg dołączy do izraelskiego potentata, czeka go ostatnie pół roku w Lotto Soudal. Kolarz, który we wrześniu skończy 29 lat ma wystąpić m.in w Tirreno-Adriatico, Criterium du Dauphine i Giro d’Italia. Jego wyniki w tych wyścigach mogą pokazać szefom ISN, czy podjęli dobrą decyzję.

Poprzedni artykułRoute d’Occitanie: Egan Bernal wygrywa Route d’Occitanie, świetny Masnada!
Następny artykułTour de Pologne 2020: Poels i Cavendish w składzie Bahrain-McLaren
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments