Utytułowana Holenderka podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio będzie walczyć o swój drugi złoty medal w wyścigu ze startu wspólnego. Pozostaje to jej marzeniem i największym wyzwaniem na nadchodzący sezon.
29-letnia zawodniczka reprezentująca na co dzień drużynę Boels – Dolmans, wraz ze swoją rodaczką Annemiek van Vleuten będzie jedną z głównych faworytek kobiecego wyścigu o olimpijskie złoto. W wywiadzie dla Velonews opowiada o swoich nadziejach związanych z Igrzyskami.
Ludzie spoza sportu uważają, że jeśli zostaje się mistrzem olimpijskim to, wtedy twoje życie jest kompletne, ale to nie jest prawda. Życie toczy się dalej i nie chodzi w nim tylko o zwycięstwa. Przed Igrzyskami w Rio rozmawiałyśmy z Kasią Niewiadomą (obie Panie ścigały się, wtedy razem w Rabobank-Liv przyp. red.) i marzyłyśmy o tym, aby zająć miejsce na podium. Zwycięstwo było spełnieniem marzeń, ale to już dawno za mną. Jednak jeśli raz to poczujesz to chcesz, aby to magiczne uczucie z nim związane do Ciebie powróciło
– przyznała pięciokrotna triumfatorka „Walońskiej Strzały”.
Trasa olimpijskiego wyścigu ze startu wspólnego kobiet, będzie trudna, lecz nieco łatwiejsza od trasy wyścigu mężczyzn. Pamiętajmy jednak, że ściganie Pań jest bardziej nieprzewidywalne i zazwyczaj od startu toczy się walka o zwycięstwo w wyścigu, jak miało to miejsce podczas Mistrzostw Świata w Yorkshire, gdy Annemiek van Vleuten odjechała po zwycięstwo „na solo” ponad 100 kilometrów przed metą. Będzie to, także możliwe w Tokio. Największe reprezentacje, takie jak Niderlandy, Australia, Niemcy, USA i Włochy będą mogły zabrać tylko cztery zawodniczki. Sprawi to, że wyścig będzie trudniejszy do kontroli.
Jest to duża róźnica (w porównaniu z Mistrzostwami Świata), że nasza reprezentacja zostawi w domu kolarki, które mogłyby odnieść triumf w tym wyścigu. Nasza kwota startowa będzie o połowę mniejsza niż normalnie, a my nigdy nie jechałyśmy w wyścigu w czwórkę
– zakończyła Holenderka.
Z pewnością Anna van der Breggen i jej koleżanki z reprezentacji Niderlandów będą dominować w olimpijskim wyścigu w Tokio. Miejmy nadzieję, że na podium znajdzie się miejsce dla naszej zawodniczki, czyli Kasi Niewiadomej.