fot. Mitchelton-Scott

Pomocnik i osiągający niekiedy sukcesy także dla siebie, Mikel Nieve, o dwa lata przedłużył kontrakt z australijską drużyną Mitchelton-Scott.

Główną rolą 35-letniego Baska jest pomaganie braciom Simonowi i Adamowi Yatesowi oraz Estebanowi Chavesowi w wielkich tourach, ale od czasu do czasu Nieve ma okazję powalczyć także o coś na własne konto. Tak było między innymi w wyścigu Giro d’Italia 2018, kiedy to wygrał etap z metą na Cervinii.

– Podoba mi się w tej drużynie. Poprzedni rok był dla mnie wielką zmianą, a w dodatku miałem opóźnione rozpoczęcie sezonu z powodu kraksy. W tym roku ścigam się przez pełen sezon, więc mam więcej zaufania do wszystkich i czuję się pewniej.

W ubiegłorocznej edycji Giro ścigało mi się bardzo dobrze za sprawą sukcesów Simona. W tym roku również bardzo dobrze jeździ mi się ze wszystkimi chłopakami. Myślę, że w kolejnych dwóch sezonach będę miał taką samą rolę do odegrania w wielkich tourach – mam w tego typu wyścigach duże doświadczenie, więc mam nadzieję, że przydam się drużynie i obiecuję, że dam z siebie wszystko.

Istnieje w zespole grupa bardzo dobrych górali i miło jest widzieć także młodych kolarzy jak Lucas [Hamilton], który staje się coraz lepszy. To przyjemność im pomagać

– powiedział Mikel Nieve.

Główny dyrektor sportowy w Mitchelton-Scott, Matt White, obiecał, że jego drużyna będzie chciała korzystać z usług Nieve tak długo, jak tylko będzie chciał się ścigać. Podkreślił jego ogromne doświadczenie, zdobyte m.in. w drużynie Sky (obecnie INEOS), z którą wygrał Tour de France.

Mikel Nieve jest zawodowym kolarzem od 2009 roku. Jego najlepszymi osiągnięciami w bieżącym sezonie jest dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej Vuelta a Espana oraz drugie miejsce na trzynastym etapie Giro d’Italia.

Poprzedni artykułMilano-Torino 2019: Woods szybszy od Valverde
Następny artykułKristijan Koren i Borut Bozic ukarani przez UCI
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments