fot. BORA-hansgrohe

Fatyga po bardzo wymagającym wyścigu Tour de France sprawia, że Peter Sagan (BORA-hansgrohe) zredukował kalendarz startów zaplanowany przed MŚ w Yorkshire, na które to Słowak zamierza przygotować trzeci szczyt formy w sezonie 2019. 

Kolarska wiosna nie potoczyła się dla Petera Sagana tak, jak sobie planował – przynajmniej jeśli idzie o zwycięstwa. W Tour de France z kolei Słowak zdobył historyczną siódmą zieloną koszulkę za zwycięstwo w klasyfikacji punktowej.

W poprzednich latach Sagan startował przed światowym czempionatem między innymi w wyścigu BinckBank Tour i w hiszpańskiej Vuelcie, a teraz pojawi się tylko w kilku jednodniowych wyścigach.

– Tour zawsze jest ciężki, a Peter poradził sobie z tym wyścigiem bardzo dobrze. Wygrał klasyfikację punktową w mistrzowskim stylu i na pozór – z łatwością. W rzeczywistości jednak było to okupione cierpieniem. Zdobywał punkt po punkcie i ostatecznie się to opłaciło. Nie dał nikomu cienia szansy i kosztowało go to wiele sił

– powiedział słowackiej „Pravdzie” Jan Valach, dyrektor sportowy w drużynie BORA-hansgrohe.

W związku z powyższym byłego trzykrotnego mistrza świata zobaczymy w akcji 25 sierpnia w EuroEyes Cyclassics Hamburg, a następnie w kanadyjskich wyścigach w Quebecu i Montrealu. Ostatnimi dwoma wyścigami przed MŚ będą belgijskie klasyki Primus Classic oraz Gooiske Pijl.

Poprzedni artykułStasiek Aniołkowski przed wyścigiem ze startu wspólnego na ME
Następny artykułME 2019: Dainese wygrywa, Aniołkowski czwarty!
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments