fot. La Fleche Wallonne

Anna van der Breggen (Boels-Dolmans) wygrała po raz piąty z rzędu kobiecą odsłonę La Fleche Wallonne. Holenderka na Mur de Huy wyprzedziła Annemiek Van Vleuten (Mitchelton-Scott) i koleżankę z ekipy, Annikę Langvad. Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM) zajęła szóste miejsce.

Zawodniczki rywalizowały na niemal dwukrotnie krótszej względem zawodników trasie, liczącej 118 kilometrów. Przed rokiem na finałowej ścianie najlepiej spisała się Anna van der Breggen (Boels-Dolmans), pokonując Ashleigh Moolman (Cervelo-Bigla) i Megan Guarnier (Boels). W tym roku do grona faworytek zaliczane były, obok wymienionego tria, również m.in. Marianne Vos (CCC-Liv) i Katarzyna Niewiadoma.

Niedługo po starcie zawiązała się, licząca sześć zawodniczek, ucieczka. W jej skład weszły: Małgorzata Jasińska (Movistar), Diana Penuela (Ale Cipollini), Marie-Soleil Blais (Astana), Lauren Stephens (TIBCO-SVB), Loes Adegeest (Parkhotel Valkenburg) i Tatiana Riabczenko (Doltcini – Van Eyck). 75 kilometrów przed metą ich przewaga wynosiła dwie u pół minuty. Niespełna dziesięć kilometrów później od ucieczki odpadła Adegeest.

W międzyczasie peleton znacząco podkręcił tempo, a od głównej grupy odpadać zaczęło coraz więcej zawodniczek. Spadła też przewaga uciekinierek – 55 kilometrów przed metą wynosiła już tylko minutę i 25 sekund, a po kolejnych dziesięciu spadła do zera i ich akcja całkowicie się zakończyła.

Po dopędzeniu ucieczki coraz bardziej przerzedzony peleton jechał spokojnie, choć utrudniał mu to szalejący w Belgii, silny wiatr. Na kolejne akcje zaczepne poczekać musieliśmy niemal do setnego kilometra rywalizacji. 21 km przed „kreską” zaatakowała czwórka w składzie: Jeanne Korevaar (CCC-Liv), Elisa Balsamo (Valcar), Ruth Winder (Trek-Segafredo), Olga Szekel (Astana). Zdołała ona wypracować około 40 sekund zapasu, ale po zaledwie siedmiu kilometrach musiała odpuścić.

Osiem kilometrów przed metą, na Col du Cherave zaatakowała Katarzyna Niewiadoma, za którą podążyło dwanaście innych zawodniczek, w tym wszystkie inne wymieniane wcześniej w roli faworytek, lecz 3 kilometry przed metą także i one zostały doścignięte. Wszystko miało więc się tradycyjnie rozstrzygnąć na Mur de Huy.

U stóp podjazdu na czoło wyrwała Floortje Mackaij (Team Sunweb), ale 15 sekund przewagi, którą wypracowała to było za mało, by przechytrzyć faworytki. 500 metrów przed metą miała ona już tylko 5 sekund zapasu nad większą grupą, prowadzoną przez Niewiadomą i Annę van der Breggen (Boels-Dolmans). Ostatecznie w finałowej wspinaczce najlepsza okazała się ta druga, wyprzedzając Annemiek Van Vleuten (Mitchelton-Scott) i Annikę Langvad (Boels-Dolmans). Polka finiszowała jako szósta.

Czołówka La Fleche Wallonne 2019 kobiet:

1 Anna van der Breggen (Ned) Boels Dolmans Cyclingteam 3:17:04
2 Annemiek van Vleuten (Ned) Mitchelton-Scott Women 0:00:01
3 Annika Langvad (Den) Boels Dolmans Cyclingteam 0:00:04
4 Marianne Vos (Ned) CCC-Liv 0:00:14
5 Demi Vollering (Ned) Parkhotel Valkenburg 0:00:16
6 Katarzyna Niewiadoma (Pol) Canyon-SRAM 0:00:17
7 Ashleigh Moolman-Pasio (RSA) CCC-Liv 0:00:20
8 Cecilie Uttrup Ludwig (Den) Bigla Pro Cycling Team 0:00:23
9 Brodie Chapman (Aus) Tibco-Silicon Valley Bank 0:00:26
10 Margarita Victo Garcia Cañellas (Spa) Movistar Team Women 0:00:33
11 Amanda Spratt (Aus) Mitchelton-Scott Women 0:00:36
12 Arlenis Sierra (Cub) Astana Women’s Team
13 Shara Gillow (Aus) FDJ Nouvelle-Aquitaine Futuroscope
14 Julie Van de Velde (Bel) Lotto Soudal Ladies 0:00:38
15 Rachel Neylan (Aus) Team Virtu Cycling 0:00:40
16 Soraya Paladin (Ita) Ale Cipollini 0:00:45
17 Leah Kirchmann (Can) Team Sunweb Women 0:00:51
18 Floortje Mackaij (Ned) Team Sunweb Women
19 Tetiana Riabchenko (Ukr) Doltcini-Van Eyck Sport 0:00:54
20 Elisa Longo Borghini (Ita) Trek-Segafredo Women 0:00:56

 

 

Poprzedni artykułLa Fleche Wallonne 2019: zapowiedź Adama Probosza
Następny artykułTour of the Alps 2019: Masnada na solo, Majka trzeci!
Pasją do kolarstwa zarażony ponad dekadę temu, sił próbuje nie tylko jako dziennikarz, ale i zawodnik – amator, gdyż jest zdania, że specyfikę tego sportu poznać można jedynie samemu go uprawiając. Obok szosy rozkochany w astronomii.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments