Niestety nie tylko Max Richeze pechowo zaczął sezon 2019. Podczas wczorajszego treningu nieprzyjemny upadek zaliczył Pascal Eenkhoorn, który także wykluczył się z pierwszej części sezonu.
Eenkhoorn przygotowywał się do rozpoczęcia ścigania w Sierra Nevada, gdzie pogoda w styczniu wyjątkowo pozwala na długie treningi. Niestety ten wczorajszy nie skończył się tak, jak powinien. Holender wylądował bowiem w rowie, poważnie uszkadzając swój bark.
Niestety upadłem podczas treningu, kiedy szlifowałem finisz pod górę. Mój łańcuch postanowił się zerwać, przez co przeleciałem nad kierownicą i wylądowałem kilka metrów dalej. Jestem kontuzjowany, lecz nie wiem na jak długo mnie to zatrzyma
– napisał Eenkhoorn na twitterze.
Unfortunately crashed hard today while doing a sprint uphill. My chain broke and I ended up flipping over and fell a few meters down. Some serious damage but still unknown how long I’ll be out of running. Want to thank @cyclesierra & @JumboVismaRoad for the care taking! pic.twitter.com/aKEFIXxcbS
— Pascal Eenkhoorn (@PascalEenkhoorn) January 10, 2019
Wiele wskazuje na to, że młody Holender będzie musiał pauzować co najmniej do połowy lutego. Na dokładne informacje przyjdzie nam jednak poczekać.