Polski Związek Kolarski

Sprawa Andrzeja P. nabiera tempa. Po wczorajszym zatrzymaniu, dziś były działacz Polskiego Związku Kolarskiego został aresztowany na trzy miesiące.

Sprawa Andrzeja P., znana szerzej jako „afera obyczajowa” w Polskim Związku Kolarskim, ciągnęła się przez ponad rok. Ostatecznie, Prokuratura Regionalna w Warszawie zdecydowała się wczoraj na zatrzymanie podejrzanego. Dziś były trener kadry MTB Pań został aresztowany na okres trzech miesięcy.

Andrzej P. pozostanie w areszcie przez trzy miesiące, czyli niemalże do końca stycznia. Sąd podzielił stanowisko Prokuratury Regionalnej, zgodnie z którym istnieje uzasadniona obawa matactwa ze strony podejrzanego, któremu zarzuca się popełnienie poważnych przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, zagrożonych surową karą pozbawienia wolności w rozumieniu artykułu 258 par. 2 Kodeksu Postępowania Karnego

– powiedziała Agnieszka Zabłocka-Konopka w rozmowie z PAP.

O sprawie zadecydował II Wydział Karny Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, który uzasadnił swoją decyzję m.in. długością kary więzienia grożącej oskarżonemu. Przypomnimy, iż Andrzej P. może trafić do więzienia na nawet kilkanaście lat ze względu na przestępstwa na tle seksualnym i obyczajowym.

Poprzedni artykułSzosowe mistrzostwa Europy w 2020 roku odbędą się w Trydencie
Następny artykułAlejandro Valverde: „nie pojadę w Tour de France 2019”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments