Fot. Bahrain-Merida / Roberto Bettini/BettiniPhoto©2017

Koniec sezonu 2018 zbliża się wielkimi krokami. Dziś organizatorzy zaprezentowali trasę Il Lombardia 2018.

Jak co roku, „Wyścig spadających liści” zapowiada się niezwykle ciekawie. Do walki ponownie włączą się najlepsi górale na świecie, którzy będą musieli rywalizować ze specjalistami od wyścigów jednodniowych.

W porównaniu z zeszłym sezonem, trasa jest prawie identyczna. Słowem kluczowym jest tu jednak „prawie”. Kolarze rozpoczną ściganie w Bergamo, by skończyć je w Como. W pierwszej części rywalizacji do pokonania będą dwa podjazdy – Colle Gallo oraz Colle Brianza. Później kolarze zmierzą się z tradycyjnymi wzniesieniami, czyli Madonna del Ghisallo oraz Muro di Somrano. W końcówce dojdzie jednak do najważniejszej zmiany. Ostatnim trudnym wzniesieniem będzie bowiem podjazd pod Civiglio. Organizatorzy zrezygnowali więc ze wspinaczki pod san Fermo della Battagllia. Na jej miejscu pojawi się jedynie niewielka, nieoznakowana zmarszczka.

Taka zmiana, wydawało by się, że kosmetyczna, z pewnością zmieni układ sił w końcówce. Na ten moment, zdecydowanie większe szanse na zwycięstwo będą mieli specjaliści od wyścigów jednodniowych, którzy w końcówce będą mogli wykorzystać swoją dynamikę i szybkość.

Wyścig Il Lombardia jest zaplanowany na trzynastego października.

Poprzedni artykułJakub Mareczko w CCC team!
Następny artykułVuelta a Espana 2018: udana ucieczka Wallaysa!
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments