Czujnik automatycznego hamowania w samochodzie dyrektora wyścigu spowodował kraksę Marka Cavendisha podczas dojazdu do startu ostrego pierwszego etapu Abu Dhabi Tour 2018.
O niecodziennej przyczynie kraksy Marka Cavendisha i trzech innych kolarzy na dojeździe do startu ostrego pierwszego etapu Abu Dhabi Tour poinformowali organizatorzy wyścigu, czyli firma RCS Sport. Flota samochodowa wyposażona jest w samochody marki Mercedes posiadające czujniki hamowania, które włączają się, gdy kolarze znajdują się blisko auta.
Kolarze jechali zaraz za samochodem z czujnikami hamowania, które zadziałały. Niestety, stało się. Dziś wieczorem porozmawiamy z mechanikami, aby wyłączyli je w celu zapobieżenia podobnym sytuacjom. Nie chcemy ryzykować
– powiedział dyrektor wyścigu Stefano Allocchio.
.@Abu_Dhabi_Tour ambasador @MarkCavendish is off to a difficult start and he is out from stage 1 competitions
Get well soon Mark! #RideToAbuDhabi @TeamDiData pic.twitter.com/Hokp131mTO— مجلس أبوظبي الرياضي (@AbuDhabiSC) 21 lutego 2018
Drużyna Dimension Data poinformowała, że decyzja o wycofaniu Marka Cavendisha została podjęta przede wszystkim dlatego, że miał on objawy wstrząśnienia mózgu. Poza tym uskarżał się na ból w szyi spowodowany uszkodzeniem szyjnego odcinka kręgosłupa.
Nie będę owijał w bawełnę, sytuacja nie jest najlepsza. Najważniejszą rzeczą była dla nas to, aby Mark otrzymał odpowiednią pomoc. Ktoś liznął koło, a tego typu kraksy, które dzieją się, gdy kolarze jadą powoli są najgorsze
– powiedział Roger Hammond, dyrektor sportowy Dimension Data.
Organizatorzy wyścigu Abu Dhabi Tour 2018 obiecali, że wieczorem odwiedzą Marka Cavendisha, albo w hotelu, albo w szpitalu, by porozmawiać o tym, co się stało. Według nich podczas wyścigów, za których organizację ponoszą odpowiedzialność, taka sytuacja wydarzyła się po raz pierwszy.
Zwycięzcą pierwszego etapu został Alexander Kristoff, a wypowiedzi pierwszych trzech zawodników można przeczytać tutaj.