Fot. Movistar

Choć w kalendarzu dopiero połowa listopada, wszyscy myślą już o przyszłym sezonie. Dziś na jaw wyszło kilka informacji dotyczących Vuelta la Comunidad Valenciana.

Jest już więcej niż pewne, że hiszpański wyścig, obok Etoile de Besseges, będzie pierwszą etapówką rozgrywaną na starym kontynencie. Pierwszy etap jest bowiem zaplanowany na 31 stycznia. Zabawa zakończy się za to 4 lutego.

Wszystko wskazuje też na to, iż przygotowana przez organizatorów trasa będzie odpowiadać zarówno góralom, jak i sprinterom. Chociaż szczegóły nie są znane, to organizatorzy zdradzili kilka faktów – start w gminie Oropesa del Mar, pierwszy etap „niezbyt trudny, z podjazdem drugiej kategorii” oraz obecność jazdy indywidualnej na czas. Królewskie zmagania zakończą się za to w Cocentaina. Podobnie wyglądała trasa w 2016 roku, gdy wygrywał Wout Poels (Team Sky).

Vuelta a la Comunitat Valenciana w tym sezonie padła łupem Nairo Quintany (Movistar), który ze sporą przewagą wygrał najtrudniejszy etap.

Poprzedni artykułByły mechanik Saxo Banku: „Niemożliwe, że w rowerze Cancellary był silnik”
Następny artykułJohn Degenkolb: „nie jestem zawiedziony swoją postawą”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments