Polak ścigający się z włoską licencją zostanie w zespole na kolejny sezon.
Kolejnym startem Mareczki będzie Tour of Hainan, w którym odniósł swoje pierwsze zawodowe zwycięstwo. Tym razem Kuba będzie jednym z głównych faworytów sprinterskich etapów, zwłaszcza po fantastycznym występie w Tour of Taihu Lake, gdzie wygrał pięć etapów oraz klasyfikacje generalną, punktową i młodzieżową. W sumie sprinter ma na koncie aż piętnaście odcinków chińskiego wyścigu.
W maju Mareczko nieźle spisał się w Giro d’Italia – dwukrotnie zajął drugie miejsca na etapach przegrywając jedynie z Fernando Gavirią (Quick-Step Floors). Teraz kolarz Wilier Triestina – Selle Italia skupi się na rywalizacji w Hainan, a następnie odpocznie od treningów, by wrócić mając w głowie przygotowania do przyszłorocznego Giro d’Italia.
Dla mnie to było dobre Giro, chociaż drużyna liczyła na wygraną, a nie drugie miejsca. Ja też wolę zwyciężać, ale nie możemy uważać tych rezultatów za porażki. Niektórzy zapominają, że jeszcze rok temu ścigałem się w kategorii do lat 23 [na mistrzostwach świata zdobył brąz – przyp. red.]. Wciąż jestem młody, ale z roku na rok poprawiam swój poziom
– powiedział portalowi cyclingnews Mareczko.