Łotysz dołączy do amerykańskiego zespołu po dwóch latach w Cannondale-Drapac i debiucie w Vuelta a Espana.
Toms Skujins jest tzw. „allrounderem” – potrafi radzić sobie w każdym terenie. Dzięki temu Łotysz ma na koncie m.in. wygrane etapy w Amgen Tour of California i Settimana Coppi e Bartali (druga lokata w klasyfikacji generalnej). Zajmował też wysokie miejsca w Gran Premio Miguel Indurain, USA Pro Challenge i Tour of Alberta. W 2015 roku był czwarty w Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, a nieco ponad miesiąc temu zadebiutował w Wielkim Tourze – Vuelta a Espana.
Bardzo się cieszę z dołączenia do Trek-Segafredo, bo to wspaniała drużyna. Od razu po moich rozmowach z Lucą Guercilena i dyrektorami sportowymi wiedziałem, że to odpowiednie miejsce. Wspaniale jest słyszeć o planach zespołu, dam z siebie wszystko, by je wypełniać. Będzie tak jak zawsze – spróbować wprowadzić jak największe emocje, a kto wie? Sprawię niespodziankę tu i tam
– powiedział Skujins.
26-latek jeździ w amerykańskich drużynach od sezonu 2014, gdy dołączył do Hincapie Racing. Wygląda na to, że to właśnie Stany Zjednoczone są miejscem, w którym Skujins czuje się najlepiej – tam uzyskiwał najlepsze wyniki w karierze. W Trek-Segafredo pozostanie przynajmniej na dwa sezony.