Brytyjczyk został pierwszym kolarzem, który zwyciężył w Tour de France i Vuelta a Espana w jednym sezonie od kiedy hiszpański wyścig został przeniesiony na termin „późnoletni”.
Lider Team Sky zdominował Vuelta a Espana – wygrał klasyfikację generalną i „kombinowaną” i jest bardzo blisko triumfu w punktowej.
To niesamowite uczucie. Co za zakończenie! Angliru nigdy nie zawodzi, to morderczy podjazd. Zrobiliśmy wszystko, żeby złapać Contadora w końcówce, ale był dla nas zbyt silny. To piękne, że zakończył karierę tak wielkim zwycięstwem, wielkie gratulacje. Oczywiście chciałbym podziękować swoim kolegom za całą pracę wykonaną w ostatnich tygodniach. Coś wspaniałego… To jeden z najtrudniejszych Wielkich Tourów jakie przejechałem, jeśli nie najtrudniejszy.