Młody zawodnik ekipy CCC Sprandi Polkowice okazał się najlepszy podczas XXVI Memoriału Grundmanna i Wizowskiego – Grand Prix Doliny Baryczy. Zmagania rozpoczęły się od rund w Miliczu, gdzie kolarze nie dość, że zmagali się z padającym deszczem to także z wieloma defektami. Ostatecznie po wyjeździe z Milicza utworzyła się duża ucieczka licząca aż 18 zawodników. Przewaga czołówki szybko urosła do półtorej minuty i uległa powiększeniu przez…neutralizację. Ucieczka została źle skierowana i znalazła się za peletonem, a po neutralizacji różnica wynosiła 2 minuty. Kolarze zmierzali w stronę Żmigrodu, gdzie do pokonania były 4 rundy długości 19 kilometrów. Peleton w pewnym momencie mocno zwolnił i przewaga ucieczki szybko urosła do 7 minut. W międzyczasie z głównej grupy zaatakowała dwójka zawodników, którzy na dwie rundy przed końcem tracili do czołówki niecałe 3 minuty. Kontrujący zawodnicy nie zdołali jednak doścignąć uciekającej osiemnastki, która w padającym deszczu między sobą rozegrała walkę o zwycięstwo. Najwięcej sił zachował Alan Banaszek (CCC Sprandi Polkowice), który wyraźnie pokonał Konrada Gessnera (Rad-Net Rose) i Sylwestra Janiszewskiego (Wibatech 7r). Pełne wyniki Grand Prix Doliny Baryczy – XXVII Memoriału Grundmanna I Wizowskiego – tutaj
Grand Prix Doliny Baryczy 2017: Triumf Alana Banaszka!
Subscribe
0 komentarzy