Kuba Szymański / naszosie.pl

Kolarz CCC Sprandi Polkowice był najszybszy na królewskim etapie wyścigu i utrzymał koszulkę lidera.

Pierwszy etap Wyścigu Szlakiem Walk Majora Hubala prowadził ze Skarżyska-Kamiennej na Święty Krzyż. Na 187.9km do pokonania było aż sześć premii górskich.

Pierwsza ucieczka została utworzona dopiero po kilkunastu kilometrach. Znaleźli się w niej Patryk Stosz (CCC Sprandi Polkowice), Jiri Polnicky (kadra Czech), Pete Williams (One Pro) oraz Vitaliy Buts (Kolss). Niestety około 65km po starcie policja źle skierowała ucieczkę, która przez to straciła kilkanaście sekund. Skorzystał na tym Buts, który zdołał oderwać się od rywali i uzyskał około 30 sekund przewagi.

Na podjazdach osłabł Williams i niedługo został złapany przez peleton. Pozostała trójka wciąż jechała w układzie – samotny Buts i tracąca kilkadziesiąt sekund dwójka Stosz-Polnicky. 85km przed metą harcownicy się zjechali, ale po kolejnych 30km peleton złapał czołówkę. Wtedy na kontrę zdecydował się Marcin Mrożek (CCC Sprandi Polkowice). Samotny kolarz „Pomarańczowych” jechał przed niewielkim, 25-30-osobowym peletonem.

Na piątej premii górskiej grupa była już jednak na czele. Na zjazdach próbę podjął Adrian Honkisz (Wibatech 7R Fuji), ale został złapany na początku finałowej wspinaczki. Do walki szykowała się grupa 19 zawodników. Dwa kilometry przed metą zaatakował Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice) i dojechał do mety, samotnie przekraczając jej linię i utrzymując koszulkę lidera. Drugi był Marek Rutkiewicz (Wibatech 7R Fuji), a trzeci Adam Stachowiak (Voster Uniwheels).

PEŁNE WYNIKI > TUTAJ

Poprzedni artykułStavanger gospodarzem drugiej edycji Hammer Series
Następny artykułSkoda-Tour de Luxembourg: Drucker najszybszy w sprincie
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments