Fot. Trek-Segafredo

Alberto Contador uważa, że największym faworytem do zwycięstwa w tegorocznym Tour de France jest Chris Froome (Team Sky), ale mimo ryzykownej jego zdaniem, decyzji Nairo Quintany o próbie ustrzelenia dubletu Giro-Tour, Kolumbijczyk także jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do założenia żółtej koszulki.  

„To jasne, że Chris Froome zdominował w ostatnich latach Tour de France i w tym roku ponownie jest największym faworytem, ponieważ przyjedzie na Tour w swojej najlepszej dyspozycji, a Nairo będzie po Giro”, mówił Contador podczas wydarzenia promującego jego młodzieżową drużynę.

Alberto Contador także podjął próbę wygrania w jednym sezonie Giro i Touru, w 2015 roku. Pierwszą część tego zadania zrealizował, ale we Francji był poniżej swojej optymalnej dyspozycji i do Paryża dojechał na piątej pozycji.

„To ma swoje słabe strony. Wszystko zależy od tego, jak Quintana ten wyścig rozegra, czy zrzuci odpowiedzialność na Nibalego lub Aru, dla których Giro jest największym celem. Quintana mimo wszystko będzie jednym z największych faworytów do zwycięstwa w Tourze”, uważa Contador.

Nie brakuje takich, którzy sądzą, iż Hiszpan lata swojej świetności ma już ze sobą, ale nie można wykluczyć także faktu, że w nowej drużynie, jaką jest dla niego Trek-Segafredo, odzyska uwielbiany przez wielu błysk i zdoła nawiązać równorzędną walką z Froomem, Quintaną i innymi. On sam jest pełen optymizmu i twierdzi, że jeśli dopisze mu szczęście, jest w stanie wygrać Tour de France.

„Ten sezon zaczął się dla mnie o wiele lepiej niż miało to miejsce w poprzednich latach. Jestem wymagający, ale ludzie z Treka także, zatem jestem pełen optymizmu. Tour jest moim wielkim celem i mam nadzieję, że nie będę miał żadnych problemów, bo wtedy będę w stanie wejść na swój najwyższy poziom. Chciałbym, aby mój występ zależał od nóg, ode mnie samego, a nie od innych czynników. Po zgrupowaniu na Teneryfie wszystkie liczby mówią, że znajduję się na właściwej drodze”, zakończył Contador.

Tym, który nieustannie wierzy w Contadora jest jego przyjaciel i były kolega z drużyny Tinkoff, Ivan Basso. Włoch nie raz wskazywał na bardzo mocny charakter Hiszpana oraz jego unikatowość, które to cechy mają być kluczem do zwycięstwa w Wielkiej Pętli.

Poprzedni artykułTom Boonen: kocham alpaki!
Następny artykułChris Froome i Geraint Thomas trenują w Afryce
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments