Poprzedni artykułMP Świdnica 2016: Wyścig orlików z wnętrza peletonu! (video)
Następny artykułRafał Majka mistrzem Polski elity!
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
9 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Mat
Mat

Kto jedzie z faworytów?
Nigdzie nie ma listy startowej…, strona PZKOL – bardzo słaba.

Proxy
Proxy

Będzie gdzieś jakaś relacja w TV?

Dawid Gruntkowski
Editor
Dawid Gruntkowski
Reply to  Proxy

W TV niestety nie będzie żadnej relacji live. Z tego co wiemy wieczorem na TVP Sport będzie kronika wyścigu.

Marcin
Marcin

Huzarski to w końcu Bora Argon czy CCC Sprandi?

Ula
Ula

Brak słów, że zabrakło miejsca na relacje TV z takiej ważnej imprezy!

Yanev
Yanev

PROXY – przecież jeszcze w ubiegłym roku dyrechtor Szaranowicz coś obiecał, więc … nie będzie. Poza migawkami przed północą, kiedy to redaktorzy z mikrofonami w nowiuteńkich garniturach zapełnią pewnie 95% czasu relacji, a w pozostałym czasie pokażą coś tam … coś tam w kolorowych koszulkach na rowerach. I pomyśleć, że redaktorzy Eurosportu w ogóle nie pchają się na ekran, znamy głównie ich głosy, a popularnością i tak gromią lalusiów z TVP Sport . Wkrótce TdP – chyba zmuszony będę oglądać transmisję z wyścigu w telewizji polskiej, bo jakoś nic nie dotarło do mnie nt. zainteresowania Eurosportu transmisją live. I chyba znowu wyłączę tę lawinę paplaniny „na temat”.

Wojtek
Wojtek

Rutkiewicz lepszy na zjazdach

jureczek
jureczek

oczywiście działacze PZKOL nic nie zrobią w kierunku tego żeby jakakolwiek telewizja polska pokazała wyścig oni swoją dolę i tak dostaną
„działacze”
inne dyscypliny nie są lepsze np PZ Jeździecki itp
ile transmisji z mistrzostw polski w innych dyscyplinach obejrzeliście?
głęboka komuna jeszcze tkwi w działaczach
wywalcie ich wszystkich wreszcie

Yanev
Yanev

A tak się tylko zastanawiam, na czym kierownictwo ekipy CCCS opiera politykę kadrową w ostatnim czasie. Pozbyli się Marczyńskiego – a ten potem trafił do ekipy World Touru. Pozbyli się Rutkiewicza, a wcześniej Janiszewskiego, no i ci pokazują na szosie górną część pleców niedawnym kolegom, a dolną – swoim niedawnym szefom i trenerowi. Prezes CCC osobiście niczym barin Tinkoff pojawił się w Świdnicy i nic to nie dało. Chyba ambitny zamiar sprzed kilku lat startu w TdF rozsypał się już jak domek z kart. Czy grupa też nie zacznie się sypać? Oby nie …