Mój Przyjaciel z podwórka z lat wczesnej młodości Paweł Szpryngiel, współorganizuje wraz z Fundacją Otwarte Ramiona akcję charytatywną, która polegać ma na przejechaniu przez niego ustalonej trasy na poziomym rowerze szosowym.

Paweł jest osobą niepełnosprawną z całkowitym niedowładem prawej ręki i częściowym niedowładem nogi. Niepełnosprawność swoją nabył w wyniku wypadku drogowego. Kiepska przygoda z jeszcze gorszym finałem i skutkami do końca życia. Przeszedł kilka skomplikowanych operacji, które niestety nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Być może powinien siedzieć w domu na rencie i żałować, że los go tak brutalnie potraktował, ale uważa, że życie jest zbyt piękne i zbyt krótkie, by na nie narzekać. Stara się być aktywny zawodowo i fizycznie, choć kalectwo mu w tym nie pomaga. Z ciekawostek – czy wiecie, że tylko 6% osób z niepełnosprawnością tzw. całkowitą jest czynnych zawodowo? A ilu z nich ma siłę uprawiać sport choćby amatorsko?

Paweł zawsze był aktywny sportowo, jako instruktor windsurfingu, narciarstwa, zapaleniec sportów rowerowych. Wypadek zmienił jego życie, ale nadal jeździ na nartach, na rowerze a także próbuje swoich sił na desce windsurfingowej. Prywatnie jest tatą 3 chłopców (7, 4 i 2 lata). Historia jego życia pokazuje, że w trudnych chwilach pomoc najbliższych oraz często nieznajomych stanowi podbudowę do dalszego działania. Mówi się, że dobro wraca – dziś nadszedł ten czas, w którym to Paweł chcę coś zrobić dla innych!

W ramach akcji współorganizowanej z Fundacją Otwarte Ramiona Paweł podejmuje się on wyzwania: udania się „solo” w wyprawę rowerową. Start 18 lipca 2016 r. Trasa to około 1.100 km do pokonania w 5-6 dni do większości dużych miast w Polsce (Warszawa, Łódź, Poznań, Wrocław, Katowice). Akcja ma charakter charytatywny – ma na celu zebrać fundusze dla podopiecznych fundacji (głównie dzieci chorych od urodzenia- okołoporodowe uszkodzenie splotu ramiennego).

Trasa wyprawy do ww. miast nie jest przypadkowa. W tych miastach bowiem znajdują się szpitale, w których lekarze podejmują się operacji związanych z próbą naprawy uszkodzeń splotu ramiennego. Są to operacje z zakresu mikro neurochirurgii i są bardzo skomplikowane, a należy pamiętać, że pacjentami są przede wszystkich niemowlęta > więcej tutaj

Każdy może wspomóc zarówno przeprowadzenie i sukces akcji jak również Fundację poprzez dokonywanie wpłat poprzez stronę Fundacji > tutaj

W ramach akcji Paweł chce, aby wydarzenie te było podstawą do wpisu przejazdu do księgi rekordów Guinnessa. W kategorii:
-najdłuższy przejazd os. niepełnosprawnej na rowerze (dodatkowo najlepszy czas).
-najdłuższy dystans przejechany na rowerze kierując wyłącznie jedną ręką.

Bądźmy solidarni ponad wszystko!! Zachęcamy do dołożenia własnej cegiełki.

Profil na Facebooku > tutaj

Poprzedni artykułGiro d’Italia: Kolejność startu do jazdy indywidualnej na czas
Następny artykułTour de Picardie: Dehaes wygrywa ostatni etap, Bouhanni wyścig
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments