Włoska gazeta „La Stampa” donosi, że Giro d`Italia 2018 rozpocznie się w Japonii. W „kraju kwitnącej wiśni” miałyby się odbyć cztery etapy, w tym jeden górski.
Autorem wyczerpującego artykułu o możliwej wizycie Giro w Japonii jest dobrze poinformowany dziennikarz Giorgio Viberti. Napisał on, że dyrektor największego włoskiego wyścigu Mauro Vegni był w Japonii, a oficjalna umowa ma zostać podpisana w ciągu najbliższych tygodni, gdy Japończycy przyjadą na trwający wyścig Giro d`Italia.
Vegni nie potwierdził tych spekulacji, ale też im nie zaprzeczył.
Japończycy zawsze byli mocno zainteresowani Giro d`Italia, więc nie zaprzeczam, że jestem z nimi w kontakcie, ale jest jeszcze za wcześnie, bym mógł coś konkretnego powiedzieć.
Jeden z czterech etapów miałby zawierać podjazd pod Mount Fuji – najwyższą górę w Japonii (3776 m.n.p.m.). Jest to bliźniaczy podjazd do Monte Zoncolan.
„La Stampa” wyliczyła, że Grande Partenza w Japonii kosztowałby w sumie 35 milionów euro, z czego Japończycy musieliby zapłacić 13 milionów. Każda drużyna startująca w wyścigu otrzymałaby od 250 tysięcy do 500 tysięcy euro na pokrycie kosztów czternastogodzinnego transferu.
